Dzisiaj (sobota) mija ósma rocznica śmierci Józefa Łobockiego. Nie doczekał się powrotu na salony Stomilu Olsztyn. Na pewno jednak cały czas śledzi poczynania naszych piłkarzy i dokładnie wie co się dzieje w zespole.
W 2004 roku Łobocki zachorował na zapalenie płuc na zgrupowaniu, istniejącego wówczas OKP Warmia i Mazury Olsztyn, w Wągrowcu.
- Wzięło go ostro, ale długo nie dawał się namówić na wizytę w szpitalu. Kiedy pogorszyło mu się jeszcze bardziej, w końcu udało się go zawieźć do olsztyńskiej polikliniki. Chorobę udało się lekarzom opanować i już miał wychodzić. Już planowaliśmy nawet kolejny wyjazd na mecz, tym razem na Polska - Stany Zjednoczone w Płocku... Niestety na ten mecz już nie pojechaliśmy - opowiada na łamach Gazety Olsztyńskiej Zbigniew Adamowicz, przedsiębiorca, z którym Łobocki w ostatnich latach życia trzymał się najmocniej.
Józef Łobocki od najmłodszych lat był związany ze sportem. Uprawiał koszykówkę, biegi przełajowe oraz kolarstwo. Jednak to piłce nożnej poświęcił większość swojego życia. Karierę piłkarską rozpoczynał w OKS-ie Olsztyn, następnie w okresie służby wojskowej grał w Polonii Bydgoszcz, a karierę zakończył w barwach olsztyńskie OZOS-u.
Później poświęcił się pracy trenerskiej. Z juniorami olsztyńskiego Stomilu zdobył złoty medal w Pucharze Michałowicza, a z juniorami młodszymi był wicemistrzem Polski. W 1989 roku został asystentem Wiktora Stasiuka w reprezentacji Polski do lat 16, która rok później zdobyła w niemieckim Erfurcie złoty medal mistrzostw Europy, a dwa lata później w ME do lat 18 w Norymberdze zajęła czwarte miejsce.
Z pierwszym i drugim zespołem Stomilu oraz Granicą Kętrzyn zdobył wojewódzki Puchar Polski. Razem z Bogusławem Kaczmarkiem wprowadził Stomil do I ligi. Pracował również w Jezioraku Iława oraz Granicy Kętrzyn. Od października 2000 roku do marca roku następnego prowadził pierwszoligowy Stomil.
Był wiceprezesem MOKS do końca jego dni. Brał czynny udział w organizacji memoriału Aleksandra Kupcewicza podczas, którego rozgrywano mecze Gwiazd z młodzieżową kadrą W-MZPN.
Zmarł na zapalenie płuc 31 marca 2004 roku.
31.03.12 18:51 Piekarz/OKS
Nie umiera Tek kto w pamieci zywych! Szacunek na zawsze...
31.03.12 14:06 A.
Pamięć... [`]