W niedzielę o godz. 10:30 na Dajtkach juniorzy młodsi zmierzą się z Jagiellonią Białystok o awans do Centralnej Ligi Juniorów. W pierwszym meczu padł wynik 2:3, a wszystkie gole dla Stomilu zdobył Bartosz Florek.
W drużynach młodzieżowych Jagiellonii Białystok zdiagnozowano koronawirusa i większość młodych zawodników białostockiego klubu przebywa na kwarantannie, jednak niedzielny mecz jest niezagrożony. Jagiellonia przełożyła swój mecz w kategorii juniora, żeby wystawić możliwie najmocniejszy skład przeciwko Stomilowi, traktując to spotkanie niezwykle poważnie.
Stomil przystąpi do rewanżu osłabiony, gdyż w pierwszym meczu dwie żółte kartki obejrzeli Jakub Liter i Mateusz Szenfeld. Nie wiadomo, czy wystąpi kapitan juniorów modszych Jakub Brdak, który po starciu z przeciwnikiem w środę odniósł lekki uraz głowy i przedwcześnie musiał oopuścić boisko. W niedzielę najprawdopodbniej trener Adam Zejer zmieni nieco ustawienie swojej drużyny.
W Jagiellonii nie zagra kapitan Dominik Kobus, który także w środę otrzymał dwie żółte kartki.
22.11.20 00:31 Tiger
Trzeba awansować, do boju chłopaki cały Stomil Wam kibicuje!
21.11.20 23:36 tomaso
Będzie relacja TV? Jak z Białegostoku na Jagatv?