W sobotę koszykarze Stomilu przegrali kolejne spotkanie w II lidze. Tym razem we własnej hali z Politechniką Gdańską.
- Stomil Olsztyn - Politechnika Gdańska 66:70 (13:15, 19:25, 19:18, 15:12)
Stomil: Bednarczyk, Mocarski 4, Kulis 4, Reszka, Chudzik 18, Włodarczyk 6, Andrusiewicz 19, Specyalski 15
- Szkoda, że się nie udało. Gramy tym, czym dysponujemy. Mamy młodzież, staramy się ich ogrywać - powiedział po meczu trener Stomilu Krzysztof Wilangowski. - Budujemy drużynę na przyszłość. Wierze w to, że drużyna się rozwija i idzie w dobra strona, bo gdyby tak nie było, to mnie by tu nie było. Z każdym meczem jest coraz lepiej i zauważą to nawet laicy. Drużyna robi co może, stara się. Na razie nie mamy jeszcze kompletu, nie mamy jeszcze obcokrajowca , który będzie kreatorem całej gry. 5 i 1 to zawodnicy najważniejsi na bosku. U nas 5 ma 18 lat a 1 17 lat. Z czasem wszystko się poukłada.