Koszykarze Stomilu Olsztyn po sobotniej porażce w niedzielę wrócili na właściwe tory. Podopieczni Piotra Wirchanowicza pokonali GAMA SKS Starogard Gdański 94:68.
- Podrażnieni sobotnią porażką chłopcy dali z siebie wszystko i grali od początku do końca na maksymalnych obrotach. Dobra defensywa i rzuty z dystansu ustawiły mecz. Graliśmy dziś szerokim składem, na parkiecie mogli pojawić się wszyscy zawodnicy. Jesteśmy zadowoleni z tego spotkania, a ten sobotni mecz był wypadkiem przy pracy. Takie mecze się czasem zdarzają. Dziś potwierdziliśmy to, że jesteśmy na dobrej drodze. Widać, że obciążenie trzema spotkaniami zostawiło ślad w organizmach zawodników. Dla nas jest to jednak lekcja poglądowa tego, co będzie się działo w barażach, bo liczymy na to, że się w nich znajdziemy i taki jest cel od początku sezonu. Cały czas wierzymy, że uda się nam wziąć udział w walce o II ligę i ten awans zdobyć. To było dobre przetarcie. Wiemy, że kilka rzeczy szwankuje, że do kilu rzeczy trzeba się przyłożyć, szczególnie pod względem przygotowania fizycznego. Nad tym będziemy pracować. Ten trójmecz w ciągu pięciu dni dał nam dużo materiału do analizy - powiedział po meczu trener Stomilu Olsztyn Piotr Wirchanowicz.
27.11.16 18:19 Tiger
Dobrze, że tak się stało bo wczoraj to był jakiś ciężki dzień