Stomil Olsztyn zremisował w przedostatnim meczu sparingowym z trzecioligowym MKS-em Korsze 1:1 (1:0). Jedyną bramkę dla "biało-niebieskich" zdobył Rafał Śledź.
Już pięć minut po rozpoczęciu spotkania Stomil strzelił gola. Rafał Śledź otrzymał piłkę w polu karnym, której wcześniej nie złapał golkiper z Korsz, i z bliskiej odległości skierował ją do bramki. W 11. minucie Piotr Głowacki strzelił z rzutu wolnego, jednak bramkarz trzecioligowca nie dał się pokonać. Kolejną groźną sytuację miał Śledź, ale przegrał pojedynek sam na sam z golkiperem z Korsz. W dalszej fazie pierwszej części nadal atakowali "biało-niebiescy", jednak nic z tego nie wynikało.
W drugiej połowie w Stomilu tradycyjnie nastąpiło kilka roszad, do gry wszedł m.in. Roman Maczułenko. I to właśnie Ukrainiec próbował jako pierwszy swojego szczęścia, jednak bramkarz obronił jego strzał. W 60. minucie Yasuhiro Katō dośrodkował w pole karne, ale Paweł Łukasik uderzył nad poprzeczką. Trzynaście minut przed końcem olsztynianie mogli podwyższyć prowadzenie, jednak piłka po strzale głową przez Arkadiusza Kopruckiego trafiła w poprzeczkę. W 84. minucie goście doprowadzili do wyrównania, Szymon Rentkowski ograł Dawida Mieczkowskiego i skierował futbolówkę do bramki. W ostatniej akcji meczu fatalnie przestrzelił Arkadiusz Mroczkowski, który nie trafił do pustej bramki.
Do startu ligi coraz bliżej, a forma napastników Stomilu kiepska.