Stomil Olsztyn zremisował sparing 1:1 z Olimpią Grudziądz. Po meczu wypowiedział się trener olsztyńskiego klubu Adam Majewski.
- Zawsze się tak mówi, że jak się gra mecz sparingowy, to wynik nie ma znaczenia - powiedział dla stomilolsztyn.com Adam Majewski. - Z jednej strony tak, z drugiej nie. Gra się po to żeby wygrać, obojętnie czy się gra z drużyną z ligi wyższej czy niższej. Celem było zwycięstwo, nie udało się. Drugim celem było dać szansę zawodnikom, którzy grali mniej albo wcale ostatnio. W pierwszej połowie mecz był wyrównany, bo Olimpia też ma wyrównanych zawodników. W drugiej połowie mieliśmy przewagę, szczególnie w końcówce meczu po czerwonej kartce zawodnika gospodarzy. Mogliśmy 2-3 bramki strzelić i zakończyć to spotkanie zwycięstwem.
I dodaje: - Mieliśmy sporo stałych fragmentów gry, widać musimy jeszcze mocniej nad tym pracować. Fajnie, że w drugiej połowie osiągnęliśmy przewagę, dominowaliśmy, stworzyliśmy kilka sytuacji i zabrakło kropki nad i. Dobrze, że udało się zachować rytm meczowy. Zagraliśmy z Olimpią, która w zeszłym sezonie grała w I lidze, więc jest to doświadczona drużyna. Zobaczymy czy uda się za tydzień zagrać mecz sparingowy. Będzie też teraz czas żeby mocniej popracować, bo jest kilku zawodników, którzy mają braki treningowe. Liczę też, że w meczu z Radomiakiem Radom zagramy w optymalnym zestawieniu, że do zdrowia wrócą Janusz Bucholc, Grzegorz Kuświk i Sam van Huffel.