Na co stać w tym sezonie Stomil? Zapytaliśmy o to eksperta serwisu Bukmacher-Legalny

Kibice Dumy Warmii musieli latem przełknąć kolejną gorzką pigułkę, a w nowym sezonie ich pupile rywalizują w 4. lidze, czyli na piątym poziomie rozgrywkowym. Początek sezonu nie napawał optymizmem, jednak w ostatnich kolejkach gra naszej drużyny nieco drgnęła, a efektem lepszej formy była seria kilku kolejnych zwycięstw.

Czy to oznacza, że Stomil będzie w stanie włączyć się do walki o awans do 3. ligi? O szanse ekipy z Olsztyna postanowiliśmy zapytać eksperta serwisu Bukmacher-Legalny, Wojciecha Szeląga.

Serwis Stomil.Olsztyn.pl: Dziękuję za przyjęcia zaproszenia i chęć podzielenia się swoją opinią na temat Stomilu. Jestem przekonany, że kibice z Olsztyna docenią fachową analizę widzianą z nieco odleglejszej perspektywy.

Wojciech Szeląg*: - Przyjemność jest po mojej stronie. Nie ukrywam, że piłka regionalna zajmuje szczególne miejsce w moim sercu i chętnie sprawdzam co dzieje się w ośrodkach, które nie wiedzieć z jakich przyczyn zniknęły na moment z głównej piłkarskiej mapy w Polsce.

Stwierdzenie “na moment” to spora kurtuazja z Twojej strony. Stomil po raz ostatni występował w ekstraklasie na początku tego wieku.

- Tak, zdaję sobie z tego sprawę. Natomiast czasy Waszej świetności przypadają na moje pierwsze lata fascynacji ligową piłką i doskonale pamiętam silny Stomil z Tomaszem Sokołowskim czy Sylwestrem Czereszewskim w składzie, jak teraz widzę także przed oczami jeden z pierwszych meczów kadry Janusza Wójcika rozegrany właśnie na stadionie Stomilu.

“Polska piłka potrzebuje drużyn takich jak Stomil Olsztyn, a Wasze miejsce z pewnością nie jest na piątym poziomie rozgrywkowym. Niestety, niekiedy trzeba pogodzić się z otaczającymi realiami i zakasać rękawy, a ja mocno wierzę, że nowy stadion okaże się dla Was bodźcem, który zmobilizuje społeczność Dumy Warmii i sprawi, że Stomil będzie rok po roku wracał tam, gdzie jego miejsce, czyli do najwyższych klas rozgrywkowych w Polsce.”

Wojciech Szeląg, ekspert serwisu Bukmacher-Legalny

Stare dzieje, natomiast moja rada jest taka, żeby nie poruszać zbyt często kwestii olsztyńskiego stadionu wśród kibiców Stomilu…

Oczywiście, rozumiem, że kibice zerkają z zazdrością na inne ośrodki w Polsce, natomiast z tego co wiem także i Olsztyn ma się lada dzień doczekać nowoczesnego obiektu. To znakomita wiadomość dla Was, gdyż komfortowy stadion przyciągnie nowy profil kibica oraz nowych inwestorów i mocno wierzę, że krok po kroku zdołacie wstać z kolan i odbudować świetność tutejszej piłki.

Mocno w to wierzymy, natomiast jak sam doskonale wiesz rywalizacja na tym poziomie wcale nie jest łatwa.

Oczywiście, tak sporemu klubowi jak Stomil z pewnością niełatwo jest się pogodzić z koniecznością jeżdżenia po nieco mniejszych ośrodkach w regionie, a często zupełnie małych miejscowościach. Wbrew pozorom nie gra się wówczas łatwo, gdyż dla każdej drużyny wizyta Stomilu na jej stadionie to spore wydarzenie, a motto “bij faworyta” obowiązuje wówczas ze zdwojoną siłą. Jako drużyna nie macie wyjścia i musicie się z tym pogodzić, a także zdać sobie sprawę z faktu, że każde zwycięstwo będziecie musieli wybiegać i wyszarpać. To nie jest łatwa rzeczywistość dla drużyny przywykłej do rywalizacji na nieco wyższym szczeblu.

Wiemy o tym jak nikt inny, gdyż regularnie i od lat przekonujemy się na własnej skórze. Zejdźmy na moment na Twoje podwórko, czyli do świata internetowych zakładów sportowych. Czy dostrzegasz jakieś zasadnicze różnice w typowaniu meczów Ligi Mistrzów, a chociażby spotkań na piątym poziomie rozgrywkowym?

Oczywiście, to dwie różne dyscypliny sportu, a różnice są wręcz kolosalne i pisze o tym każdy poradnik typera, dotyczący tego jak obstawiać piłkę nożną. Wbrew temu co może się wydawać, typowanie wyników w niszowych ligach może okazać się nieco łatwiejsze od obstawiania meczów z udziałem Realu, Barcelony, PSG oraz City.

Żartujesz, prawda?

Nie, jestem śmiertelnie poważny! Przede wszystkim mecze w topowych ligach cieszą się gigantycznym zainteresowaniem, a dziesiątki tysięcy typerów samoczynnie weryfikuje kursy i nie ma mowy o żadnej pomyłce bukmachera. Im niższa liga, tym mniejsze zainteresowanie oraz mniejsza wiedza po stronie typerów, dzięki czemu pomyłki kursowe są na porządku dziennym, wystarczy posiadać insiderską wiedzę dotyczącą konkretnych rozgrywek regionalnych i być o krok przed bukmacherami oraz pozostałymi typerami.

Zbliżając się powoli do końca - Twoim zdaniem Stomil awansuje w tym sezonie do 3. ligi?

Będę za Was mocno ściskał kciuki, natomiast musicie sobie zdać sprawę, że spaść jest znacznie łatwiej, niż później awansować. Tym bardziej, że bezpośrednią promocję do wyższej klasy wywalczy w tym sezonie tylko jeden zespół, prawda? Zobacz, doskonałym przykładem są tutaj piłkarze Wisły Kraków, którzy traktowali spadek jako wypadek przy pracy i nikt nie zakładał dłuższego pobytu w 1. lidze, a tymczasem gigant spod Wawelu nie potrafi wrócić do elity od kilku sezonów.

To fakt, przykład tego klubu nie napawa optymizmem… Tak, czy inaczej, dziękuję za rozmowę i podzielenie się swoimi spostrzeżeniami.

To była przyjemność. Będę Wam kibicował i życzę kibicom z Olsztyna szybkiego awansu.

Wojciech Szeląg*: W 2016 roku rozpoczął współpracę z serwisami z branży iGaming, a jego przygoda z zakładami sportowymi online trwa do dziś. Od lat testuje produkty i bonusy z oferty legalnych bukmacherów i tworzy zapowiedzi meczów, a aktualnie współpracuje między innymi z platformami PzeglądSportowy.Onet oraz Bukmacher-Legalny.