Na trybunach zgoda, na boisku walka o pozostanie w III lidze

Piłkarze Stomilu Olsztyn w tym tygodniu rozegrają dwa ligowe spotkania w III lidze. Olsztynianie we wtorek (20 maja 2025 roku, godzina 19:00) zagrają na wyjeździe z rezerwami I-ligowej Wisły Płock, a w sobotę u siebie zagrają z Victorią Sulejówek.

Stomil Olsztyn do końca sezonu ma jeszcze do rozegrania pięć spotkań. Teoretycznie możliwe jest zgarnięcie w tym spotkaniach piętnastu punktów. Biało-niebiescy w tym sezonie nie potrafili wygrać dwóch spotkań z rzędu. Jak już się udało wygrać, to w kolejnym meczu przychodził remis, a najczęściej porażka.

Tak było ostatnio, gdy w Łowiczu Stomil wygrał po dwóch trafieniach Kacpra Sionkowskiego, to w ostatnim piątek drużyna Piotra Gurzędy przegrała przed własną publicznością 1:2 ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki.

- Ja zawsze powtarzam, że na tyle siebie znasz, na ile ciebie sprawdzono - mówił po ostatnim meczu olsztyński szkoleniowiec. - Te ostatnie mecze pokazują na kogo możesz liczyć, pomimo tego, że jest ciężko, daje coś zespołowi i na pewno są tacy zawodnicy. Niektórych ta sytuacja może przygniatać i mają spętane nogi. Widmo spadku nad nami wisi. Znam tych zawodników, rozmawiamy, staramy się do nich dotrzeć. Nie chcę za dużo mówić, bo to są sprawy wewnętrzne. Niektórzy na tę ligę są za mocni, niektórzy są za słabi. Sytuacja tabeli nie jest przypadkowa w przekroju całego sezonu.

Cały czas jednak Stomil ma szanse na utrzymanie się w rozgrywkach, tylko już nie można pozwolić sobie na żadną wpadkę i zacząć wygrywać seriami. Bez tego drugi spadek z rzędu stanie się faktem. Jeszcz trzy lata temu Stomil grał w I lidze, a teraz… będzie grał tam gdzie w tym sezonie grają rezerwy. Zresztą z podobnym marnym skutkiem.

W tym meczu olsztyński szkoleniowiec nie ma co liczyć na Kacpra Sionkowskiego, który w Łowiczu za bardzo dobry występ, zapłacił kolejnym urazem. Być może będzie zdolny do gry w Suwałkach, ale to też nie jest powiedziane, że tak się stanie. Po urazie na szczęście wrócił Paweł Flis i dał dobrą zmianę w ostatnim meczu, do tego na boisku pojawił się Jakub Orpik. Jest nadzieja, że ci zawodnicy zagrają od pierwszej minuty w Płocku.

Wisła II także broni się przed spadkiem w tym sezonie do IV ligi. Co prawda mają sześć punktów przewagi nad Stomilem, ale ich sytuacja nie jest komfortowa. Młodzi piłkarze zaplecza I-ligowej Wisły także chcą uniknąć spadku, więc zapowiada się zacięte spotkanie, w którym każda z drużyn będzie chciała zdobyć komplet punktów. Płocczanie w ostatnim meczu przegrali 1:2 w Lidzbarku Warmińskim z miejscową Polonią.

Na ten moment bezpieczne miejsce dające utrzymanie to 13. pozycja (Mławianka Mława), a 14. miejsce (Polonia Lidzbark Warmiński) musiałby trzymać kciuki za Legię II Warszawa, żeby pomyślnie przeszła baraże i awansowała do II ligi.

Na spotkanie wejście jest darmowe. Mecz odbędzie się na stadionie przy ulicy Łukasiewicza 34. Wyjazd na ten mecz jest samochody. Do zobaczenia!