OKS 1945 Olsztyn nie może porozumieć się z Łukaszem Tumiczem. Istnieje możliwość, że zawodnika nie ujrzymy wiosną w barwach OKS-u 1945 Olsztyn - informuje portal dwadozera.pl.
- Jesteśmy w stałym kontakcie - mówi Andrzej Królikowski, dyrektor klubu. - Szansę Łukasza na grę w naszym zespole oceniam na 50 procent. Na razie żądania finansowe napastnika są trochę zbytnio wygórowane jak na nasze możliwości. Na pewno będziemy jednak jeszcze negocjować - dodaje.
Tumicz, któremu 31 grudnia kończy się wypożyczenie do OKS i umowa z Jagiellonią, nie zgadza się jednak z tymi stwierdzeniami.
- Praktycznie całą rundę grałem za grosze, a nawet dokładałem do tego interesu - przyznaje z kolei Tumicz. - Nie narzekałem, bo nadal chciałem się piłkarsko rozwijać. Obecnie nie mogę sobie już jednak na to pozwolić. Niedługo spodziewam się potomka i mam mnóstwo rachunków do opłacenia. Nie ukrywam, że chciałbym zostać w Olsztynie, bo powstaje tutaj ciekawy zespół. Jednak na nieco innych warunkach niż dotychczas. Jak na nasze realia nie żądam jakiś ogromnych kwot. Poza tym nikt nie musi płacić prowizji za mojego menedżera, bo go po prostu nie mam - kończy.
30.12.10 21:29 R Ö B ? R Ť
No widzicie ,takie są realia ,że w Olsztynie trzeba do grania w nogę dokładać ,przykre ;o
30.12.10 21:22 Martini
Tumicz musi zostać! razem z Eduardo bedą tworzyc wybuchową mieszankę. Mam nadzieje ze Bogusz i Król Sobieski nie bedą oszczędzac na wartościowych piłkarzach
30.12.10 21:06 adiag6
sprubujcie dojść do konsensusu bo to naprawde dobry zawodnik
30.12.10 17:22 Piekarz/OKS
nie ma sianka, nie ma granka. Smutne
30.12.10 14:24 Guto
Jak odejdzie to w ataku dziura straszliwa