Legia Warszawa będzie wspierała OKS 1945 Olsztyn, a olsztyński klub wesprze Legię. Jak to możliwe? Obydwa kluby mają podpisać umowę o współpracy.
Sprawie nadano bieg w Warszawie, gdzie delegacja OKS odwiedziła nowego dyrektora do spraw rozwoju sportowego Legii Mirosława Trzeciaka. Menedżer OKS Marcin Zarębski, dyrektor klubu Andrzej Królikowski, trener Andrzej Nakielski oraz wspierający olsztyński klub były piłkarz Stomilu Olsztyn i Legii Sylwester Czereszewski wysłuchali wizji współpracy ze strony warszawskiej, przedstawili też swoje propozycje.
Grunt do podpisania umowy jest gotowy. Trzeciak, były reprezentant Polski i piłkarz m.in. Osasuny Pampeluna, a ostatnio trener drużyn młodzieżowych w tym hiszpańskim klubie, po objęciu funkcji dyrektora do spraw rozwoju sportowego Legii zamierza przeszczepić na polską ziemię wzorce z Hiszpanii i chce stworzyć wokół Legii mocną pajęczynę klubów satelickich. - Taki jest model funkcjonowania profesjonalnego klubu i tak musi być też w Legii - mówi Mirosław Trzeciak. - Legia nie może być klubem, który patrzy na wszystko z góry, Legia musi współpracować na wielu szczeblach - dodaje.
Na czym ma polegać ta współpraca? Trener OKS Andrzej Nakielski przyznaje, że Legii zależy głównie na informacjach i łatwej "dostępności" do młodych talentów, które mogłyby się sprawdzić w takim klubie jak Legia. - Nam z kolei zależy na dostępności do materiałów szkoleniowych, na różnej formie stażów trenerskich. Będziemy zabiegali o to, aby Legia udostępniła nam wiedzę w sprawach organizacji i marketingu klubu - dodaje Nakielski. Trzeciak to potwierdza. - Role są ustalone. Legia jest klubem, który ma markę, który każdemu może dać wiele. Legia ma silną pozycję w polskiej piłce, Olsztyn, póki co, może dbać o to, żeby na własnym podwórku formować piłkarzy i wysyłać ich w świat. Na przykład do nas.
Na jakim etapie są sprawy? - Spotkaliśmy się w Warszawie po raz pierwszy, żeby się poznać i przekonać do współpracy. Powiem tak: jest inicjatywa, teraz chodzi o to, żeby wszelkie ustalenia przelać na papier po to, żeby ta współpraca była trwała - kończy dyrektor Trzeciak.
Sporo wskazuje na to, że dokumenty o współpracy mogą zostać podpisane jeszcze tej wiosny. Miłym akcentem początkowym mógłby być, o czym wspominano podczas spotkania, sparingowy mecz OKS z Legią Warszawa, który jednocześnie byłby benefisem Sylwestra Czereszewskiego. Do takiego wydarzenia miałoby dojść już po zakończeniu tego sezonu, w czerwcu bądź w lipcu.
Źródło: Gazeta Olsztyńska