Ruszamy z nowym działem na stronie, w którym będziemy wspominać wydarzenia sprzed X lat. Specjalnie piszemy X bo nie określamy się czasowo. Czasami będziemy wspominać, co się działo pięć miesięcy temu, a czasami cofniemy się do historii klubu sprzed 20. lat.
Już w najbliższą sobotę Stomil Olsztyn na inaugurację I ligi zagra z Dolcanem Ząbki. Rywal jak najbardziej w naszym zasięgu. Miło by było wygrać i mile rozpocząć nowy sezon.
Pamiętacie mecz Stomil Olsztyn - Świt Nowy Dwór Mazowiecki? Wtedy to wygraliśmy 1:0. Zwycięstwo zapewnił nam... Marek Lendzion. Tym razem lepiej jakby bramkę strzelił jeden z olsztyńskich napastników, ale zwycięstwo po samobóju też będzie dobre.
- Pierwszą fazę meczu zagraliśmy bardzo ofensywnie i okazało się potem, że kosztowało to zespół strasznie dużo sił. Nie można chyba powiedzieć, że to był nasz błąd, po prostu powinniśmy strzelić wtedy jeszcze jedną bramkę. W końcówce mieliśmy na boisku za dużo chaosu, a za mało oświadczenia. I mogliśmy to przypłacić utratą gola - tak po meczu mówił Andrzej Nakielski, ówczesny trener Stomilu Olsztyn.
Co powie po meczu Zbigniew Kaczmarek? Przekonamy się już w sobotę wieczorem. Oby było co wspominać za kilka lat.