Polska zremisowała 1:1 z Grecją w pierwszym meczu Euro 2012. Bramkę dla reprezentacji naszego kraju strzelił Robert Lewandowski. Po meczu poprosiliśmy o komentarz Piotra Łysiaka, pomocnika Stomilu Olsztyn.
- To był na pewno szalony mecz. Można powiedzieć, że trafiliśmy z nieba do piekła, bo pierwsza połowa wyglądała w naszym wykonaniu naprawdę dobrze. Dominowaliśmy. Były okazje do strzelenia kolejnych bramek. Od czerwonej kartki dla Greka losy odwróciły się. Przestaliśmy dyktować warunki gry na boisku. Grecy mimo osłabienia przejęli inicjatywę co zaowocowało: bramką, karnym, czerwoną kartką dla Szczęsnego i nieuznaną bramką Salpindigisa. Grecy w drugiej połowie zdecydowanie przeważali. W zasadzie po tym meczu jest niedosyt, bo prowadziliśmy. Jednak myślę, że z przebiegu meczu powinien nas cieszyć też ten jeden punkt - mówił Piotr Łysiak, pomocnik Stomilu Olsztyn.