Do poziomu kolegów z pierwszej drużyny nie dostosowali się zawodnicy Stomilowców. Zespół rezerw przegrał w Barczewie z Pisą aż 2:8.
Słońce na niebie, nowo oddane do użytku trybuny (powstałe z inicjatywy burmistrza Barczewa Lecha Nitkowskiego), na których zasiadł komplet publiczności, no i sędziujący sobotni mecz Zdzisław Bakaluk z Iławy. W "tak pięknych okolicznościach przyrody" Pisa Barczewo pokonała Stomilowców aż 8:2! Cztery gole w tym meczu strzelił Paweł Sasin. - Dla trenera taki mecz to marzenie - nie kryje zadowolenia szkoleniowiec barczewian Krzysztof Korobczyc. - Chłopcy zagrali kapitalnie: i ładnie dla oka, i wyjątkowo skutecznie. Mecz był twardy, OKS zagrał lepiej niż wskazuje wynik.
Był to już szósty kolejny mecz bez zwycięstwa OKS-u II. Ta fatalna passa spowodowała, że zespół jest coraz niżej w tabeli i groźba ewentualnego spadku klasę niżej staje się coraz bardziej realna.
Źródło: Gazeta Olsztyńska