Koszykarze Stomilu Olsztyn nie potrafili utrzymać prowadzenia w meczu z SMS-em PZKosz Władysławowo. Podopieczni Krzysztofa Wilangowskiego ostatecznie przegrali niedzielne spotkanie 70:74.
- Stomil Olsztyn – SMS PZKosz Władysławowo 70:74 (20:19, 19:20, 17:19, 14:16)
Stomil: Markoc 26, Bednarczyk 5, Chudzik 19, Specyalski 9, Kulis 3, Reszka 4, Włodarczyk 4
- Niestety nie udało się wygrać, byli lepsi od nas. Zagraliśmy tak jak oni chcieli i taki jest wynik końcowy. Mimo tej porażki pozytywnie oceniam rundę rewanżową. Widać progres w grze naszego zespołu. Zawodnicy coraz lepiej grają i z tego trzeba się cieszyć. Kolejne spotkanie z Politechniką Gdańską będziemy chcieli przełożyć, bo swój mecz grają nasi juniorzy. Będzie więcej czasu do przygotowania się do kolejnego spotkania przed własną publicznością - powiedział po meczu olsztyński szkoleniowiec Krzysztof Wilangowski.
08.01.18 09:07 O.N.P.P
To już swoją drogą że mamy takiego komunikatywnego, konkretnego, wygadanego "Prezesa" wręcz można powiedzieć dusza towarzystwa, a tak naprawdę coraz bardziej mnie przekonuje tym ze jest to podstawiony pionek Pinokia. Wracając do koszykarzy nie powiem na nich żadnego złego słowa bo walczą pokazują charakter jednak 3-4 zawodników grając praktycznie cały mecz nie zwojują zbyt wiele
07.01.18 19:32 Biała Armia
Jak ma być dobrze sekcji koszykówki jak Prezes kompletnie olewa ich.
07.01.18 18:35 O.N.P.P
Przegrana była spowodowana tylko tym ze nie było zmian zawodnicy z pierwszej piątki oddychali rękawami a zwłaszcza środkowy Kulis który zagrał praktycznie cały mecz a łapiąc 4 faul nie mógł nic zrobić a trener nie mając pomysłu na gre bez niego trzymał go na boisku. Przegrana tkwi w tym ze albo trener jest ślepy albo brak jest zmienników