Pełnomocnikiem zarządu Stomilu Olsztyn SA ds. sportowych został 41-letni Remigiusz Lembowicz.
Lembowicz to od kilkunastu lat aktywny menadżer piłkarski. Współwłaściciel agencji I-N-I Music & Sport Agency. Swoją działalnośc menadżerską musiał zawiesić.
– Mój wspólnik to zrozumiał - mówi Lembowicz. - Szansa pracy na stałe dla takiego klubu i uczestnictwa w ekscytującym oraz długofalowym projekcie Michała Brańskiego sprawiła, że nie wahałem się ani sekundy. Cieszę się naturalnie, że nowy właściciel to właśnie mnie obdarzył zaufaniem. Znam rynek transferowy od drugiej strony i będę tę wiedzę wykorzystywał dla naszego klubu.
I dodaje: - Cieszę się, że udało nam sie zbudować ramy budżetowe tak, by trener Piotr Zajączkowski dostał w letnim oknie transferowym zawodników, o których zabiegał. Pozyskaliśmy również kilku perspektywicznych i utalentowanych piłkarzy, których chcemy rozwinąć i przygotować do wysokich celów sportowych, jakie przyjdą naturalnie wraz z rozwojem nowego Stomilu. Przy okazji dziękuję pracownikom klubu, którzy przez kilka miesięcy dali się poznać jako zgrana drużyna mająca klub w sercu i ciężko dla niego pracująca. Wierzę, że razem ze sztabem i piłkarzami damy naszym kibicom powody do dumy już w tym sezonie.
– Cieszę się, że już oficjalnie nasz klub wzmacnia osoba, która nie tylko współtworzyła i podziela naszą długofalową wizję rozwoju, ale także rozumie cele krótkoterminowe – komentuje właściciel klubu, Michał Brański. - Te fakty były kluczowe, że spośród kilku kandydatur zdecydowałem wraz z Prezesem Jurgą na powierzenie tej funkcji sprawdzonej osobie, która zna nowy Stomil od podszewki. To twardy negocjator, który będzie trzymał w ryzach nasz budżet transferowy i we współpracy z zarządem i sztabem szkoleniowym, oraz ze mną, pomoże w rozwoju Stomilu. Nasza dotychczasowa współpraca przebiegała bez zarzutu i wraz z zarządem jesteśmy przekonani, że tak właśnie będzie w bliższej i dalszej przyszłości.
22.07.19 15:56 tommy1976
jeżeli ma być transparentnie....ile prawdy jest w tym, że jednak trener dostawał zawodników do testów, za którymi niekoniecznie optował? Wizja właściciela, prezesa oczywiście będzie decydująca, ale...trener już czuje się zwolniony, nie wie tylko czy nastąpi to jeszcze przed rozpoczęciem sezonu, czy jednak dostanie pseudoszansę na 2-3 mecze? Jak demobilizacyjnie może wpłynąć to na zespó? Co w przypadku jeśli daj Boże wygra te 3 mecze z rzędu? Przymierza się Stawowego, innego trenera z zagranicy..., wszystko fajnie tylko czy nie "wylewa się trochę dziecka z kąpielą"? Dalej..jaki jest plan na II zespół, kto ma grać, i jakie są cele dla tego zespołu? jaki jest plan na akademię i wychowanków?