Stomil II Olsztyn przegrał 0:2 (0:0) z Jeziorakiem Iława. Bramki dla iławskiego klubu strzelali: Radosław Galas oraz Łukasz Suchocki.
– Na pewno bardzo emocjonujące spotkanie, dużo sytuacji - powiedział po meczu Paweł Głowacki, grający trener Stomilu. - Po raz kolejny stwarzamy sobie dużo sytuacji w meczu. Po spotkaniu, w szatni powiedziałem, że grając na wyjeździe z czołowym klubem ForBET IV Liga nie możemy sobie pozwolić na to, żeby w ośmiu stworzonych sytuacjach nie wykorzystać żadnej. Jest olbrzymi niedosyt, podobny wręcz do tego jaki był po starciu z GKS-em Wikielec w poprzedniej kolejce, gdzie bardzo dobrze wyglądaliśmy w pierwszej połowie gry.
I dodaje: - Znowu zawiodła skuteczność. Aż dziw bierze, że sytuacje, szczególnie w pierwszych czterdziestu pięciu minutach, nie zostały wykorzystane. Nie wiem… może to jeszcze nie ten czas dla tych chłopaków, ale tak naprawdę ci młodzi zawodnicy muszą sobie odpowiedzieć na pytanie czy chcą coś osiągnąć w piłce czy chcą za paręnaście lat z niedosytem patrzeć na swoją karierę piłkarską, gdzie mogli zaistnieć, a nie zaistnieli. Czuliśmy, że gol zaraz wpadnie, ale jak nic nie wpada to ciężko jest zremisować.
Stomil II: Sobieski – Jurczak, Landowski, Głowacki, Kowalski, Pozo-Venta, Baran (86 Szramka), Rak, Dziemidowicz, Rudnik (74 Hinokio), Serbintowicz (46 Jońca)
09.11.19 22:40 stomil 14/88
Starsi kibice oraz nasza młodzież, i by jeździli na dupach. A dla mega gwiazd gra za karę. Podobno znowu nie płacą a tak dla 48 osób to jest sporo kasy trzeba.
09.11.19 20:32 mariusz 1981
Szkoda co by tu nie gadać mecze z Jeziorakiem zawsze były ważnym wydarzeniem starsi kibice wiedzą co mam na myśli
09.11.19 19:30 Pawlik
Brawo Suchy mogles panienkom i z 5 bramek wcisnac ,gwiazdorzy ze Stomilu a z amatorami przegrywaja.
09.11.19 18:11 Olsztyniak58
A Cetnarski przesiedział cały mecz na ławce I drużyny. Po jakiego grzyba zajac go zabierał. To samo było z Wikielcem.