W niedzielę o godz. 17:00 rezerwy Stomilu zagrają w Ełku z Mazurem. Gospodarzem tego meczu będą olsztynianie.
Stomil Olsztyn gra już praktycznie przede wszystkim o to, by w każdym kolejnym meczu uniknąć kompromitacji. Tydzień temu rezerwy olsztyńskiego zespołu przegrały z Motorem Lubawa 2:5.
- Wynik tego nie sugeruje, ale można stwierdzić, że ten mecz był wyrównany - mówił usatysfakcjonowany jak zawsze trener drugiej drużyny Paweł Głowacki. - Kiepsko weszliśmy w spotkanie, bo Motor szybko wyszedł na prowadzenie. Końcowy rezultat zbyt wysoki. Cały zbyt łatwo tracimy bramki i nie wykorzystujemy bardzo dobrych sytuacji. Drużynie cały czas brakuje dojrzałości, przypieczętowania przewagi. Musimy nad tym pracować.
W trwającym tygodniu z pierwszą drużyną trenowali: kontuzjowany niedawno rezerwowy bramkarz Jacek Troshupa i napastnik Michał Żukowski. Bardzo możliwe, że rezerwy w tym meczu wzmocnią zawodnicy z pierwszej drużyny, jednak nie powinno to znacząco zmienić obrazu gry. Według bukmacherów bardzo mało prawdopodobny jest nawet remis w tym spotkaniu.
Mazur zajmuje 12. miejsce w tabeli i ciągle walczy o bezpośrednie utrzymanie w IV lidze, zatem z pewnością będzie walczył na całego. Ełczanie w 5 ostatnich meczach zdobyli 8 punktów, natomiast Stomil II... 1. Trudno już znaleźć kogoś wierzącego w utrzymanie IV ligi dla Stomilu.
W rundzie jesiennej Mazur Ełk wygrał 3:1 po bramkach Damiana Prusinowskiego i dwóch Jakuba Lewandowskiego. Dla Stomilu honorowe trafienie zdobył Hubert Szramka.