Stomil Olsztyn zremisował 1:1 z Huraganem Morąg. Po meczu o komentarz poprosiliśmy napastnika olsztyńskiej drużyny Szymona Sobczaka.
- Gdybyśmy patrzyli na wynik w tym meczu, to oczywiście nikt nie byłby zadowolony, ale mam nadzieję, że nasza ciężka praca zaowocuje za dwa tygodnie bo pracujemy solidnie. Mieliśmy w pierwszej połowie masę sytuacji, które powinny zostać zamienione na bramki. Brakuje świeżości która ma się pojawić w meczu z GKS-em Bełchatów. Graliśmy dzisiaj wymiennie z Arturem Siemaszko na pozycjach (skrzydło - wysunięty napastnik), ja sobie poradzę w każdych schematach. Skupiamy się na tym żeby się uzupełniać. Jest kilka nowych chłopaków, którzy muszą szybko wkomponować się w zespół. Musimy szukać tej jakości jaką mieliśmy w rundzie wiosennej. Było widać to nasze zmęczenie w tym spotkaniu, bo solidnie pracowaliśmy na obozie. Powoli będziemy schodzić z tych obciążeń, bo chodzi o to żeby dać maksa we wszystkich jednostkach treningowych. Teraz czeka nas kolejny obóz. To wszystko zaprocentuje w lidze.