Nowy stadion w Olsztynie ma pomieścić minimum 10 tysięcy kibiców. Do tego na obiekcie mają pojawić się biura urzędników, a nowością w planach jest zbudowanie pod stadionem… schronu dla ludności cywilnej. Szacunkowa wartość inwestycji to około 200 milionów złotych.
- Chcemy zbudować stadion o pojemności nie mniejszej niż 10 tysięcy kibiców. Będzie to typowy stadion piłkarski – bez bieżni. Natomiast chcemy wprowadzić dodatkowe funkcje, które sprawią, że obiekt będzie funkcjonował przez cały tydzień – przekazał niedawno w mediach społecznościowych prezydent Olsztyna Robert Szewczyk.
Jedną z kluczowych funkcji dodatkowych ma być stworzenie Centrum Obsługi Mieszkańców. - Chcemy, aby w przestrzeniach, które wygenerujemy wokół stadionu powstał "nowy ratusz". Miejsce, w którym olsztynianie będą mogli załatwić takie sprawy jak: nowy dowód osobisty, rejestracja samochodu czy opłacenie podatku od nieruchomości - tłumaczy Szewczyk.
Oprócz tego, w planach uwzględniono salę konferencyjną oraz budowę profesjonalnych miejsc schronienia zlokalizowanych pod trybunami stadionu.
- Ile to będzie kosztowało? Chcemy się zmieścić w kwocie 200 mln zł. Realizacją zajmuje się nasza komunalna spółka Hala Olsztyn, dzięki czemu nie obciążamy budżetu miasta kredytem. Natomiast oczywiście miasto będzie miało swój udział we wsparciu kredytu, bo planujemy przeznaczać rocznie 20 mln zł na obsługę zadłużenia – podkreślił Robert Szewczyk.
Podczas wrześniowej sesji Rady Miasta Olsztyna, radni przyjęli Wieloletnią Prognozę Finansową sięgającą 2045 roku. W dokumencie tym na budowę stadionu wraz ze spłatą kredytów zapisano kwotę 344,5 mln zł. Dodatkowe 100 mln zł zarezerwowano na potrzeby funkcjonowania obiektu do 2045 roku.
Odbyły się już wstępne rozmowy z bankami w sprawie finansowania, które miały wyrazić zainteresowanie udzieleniem kredytów. Obecnie prace nad koncepcją nowego stadionu są na etapie końcowym.
OKS Stomil
on-line