Relacja z meczu Start Działdowo - Stomil Olsztyn

Niespodziewana porażka w Działdowie

2005/2006 - IV liga Działdowo
Robotnicza 10, 13-200 Działdowo
Start Działdowo 2:0 Stomil Olsztyn
1:0
24' Ogrodowczyk
90' Zagórski
Bramki
kartki
Bramki Start Działdowo:
Stomil Olsztyn:
Szczegóły Sędzia:
Widzów: 300 + 62 gości

Relacja

Piłkarze OKS 1945 Olsztyn po bardzo słabym spotkaniu przegrali w Działdowie z miejscowym startem 0:2. Po trzech kolejkach podopieczni Daniela Dylusia są w strefie spadkowej.

Pierwsza bramka padła w 24 minucie po ewidentnym błędzie bramkarza Piotra Skiby. Końcowy wynik został ustalony w ostatniej minucie gry. Olsztyński obrońca podał piłkę do naszego bramkarza, do którego podbiegł napastnik Startu i odebrał piłkę Skibie i strzelił skutecznie do pustej bramki. Druga bramka padła po kontrataku gospodarzy, zawodnik Startu z ponad 25 metrów przelobował olsztyńskiego bramkarza i ustalił wynik spotkania na 2:0. Wg oceny obecnych na stadionie kibiców z Olsztyna piłkarze OKS 1945 zagrali bardzo słabe spotkanie. Nie było widać niczego co zostało zaprezentowane w wtorek w spotkaniu z Szczakowianką Jaworzno.

Autor: em


Zapowiedź

Początkowo spotkanie miało odbyć się w sobotę na stadionie olsztyńskiego Stomilu. Terminarz uległ jednak zmianie i OKS 1945 Olsztyn zagra z Startem w Działdowie w niedziele o godz. 16:00.

Każdy z zespołów od soboty rozegrał dwa spotkania. OKS 1945 w lidze na inauguracje zremisował z Motorem Lubawa 1:1 oraz wygrał w I rundzie Pucharu Polski z drugoligową Szczakowianką Jaworzno 4:2. Start Działdowo prowadzony przez Krzysztofa Cedlerskiego w sobotę przegrał w Ełku z Płomieniem 1:6, a w środę wygrał u siebie z Startem Nidzica 2:1. Spotkanie OKS'u z Romintą Gołdap z ligowej kolejki nr 2 zostało przełożone na 31 sierpnia na godz. 16:00 ze względu na mecz Olsztynian w Pucharze Polski. Podopieczni Daniela Dylusia pojadą do Działdowa w najsilniejszym swoim składzie. Nikt nie narzeka na kontuzje i nie musi pauzować za żółte kartki. Przed sezonem szkoleniowiec gospodarzy zapowiadał dobrą grę z każdym przeciwnikiem. "Chcemy być czarnym koniem rozgrywek i wygrywać z najlepszymi" - mówi Cedlerski. Piłkarze OKS 1945 których celem jest awans do III ligi nie mogą sobie pozwolić na kolejną stratę punktów. Jeżeli zagrają jak w wtorkowym spotkaniu to o wynik można być spokojnym.

Autor: em