Relacja z meczu Stomil Olsztyn - Concordia Elbląg

Stomil w 2. kolejce IV ligi doznał porażki z Concordią Elbląg. W meczu lidera z wiceliderem lepszy okazał się elbląski zespół. Goście wygrali 3:2 w Olsztynie i po dwóch spotkaniach mają komplet punktów.  

Trener Piotr Gurzęda wystawił praktycznie niezmieniony skład w porównaniu z wygranym 7:0 spotkaniu z GKS-em Stawiguda. Do zdrowia i zarazem do podstawowej jedenastki powrócił kapitan Karol Żwir. Przez cały tydzień z powodu obowiązków służbowych nie mógł trenować Paweł Wiśniewski. W dniu meczu nie było go w Olsztynie i dlatego Żwir od początku grał na pozycji napastnika. Kontuzjowani są Damian Skołorzyński oraz Kacper Sionkowski. Do IV ligi nie jest zgłoszony cały czas Nicholas Kontonís.

Przed meczem odbyła się minuta ciszy. Publiczność przy Piłsudskiego 69a uczciła pamięć byłego trenera Stomilu. W wieku 85. lat odszedł Jerzy Wojtowicz. Związany był także z Warmią Olsztyn, jako piłkarz i szkoleniowiec klubu z Zatorza.

Kibice w tym spotkaniu obejrzeli łącznie pięć goli, niestety więcej strzelili piłkarze z Elbląga. W 15. minucie goście objęli prowadzenie. João Criciúma uderzył, Michał Leszczyński wypiąstkował piłkę na środek pola karnego, a tam niekryty Łukasz Makarski uderzeniem głową otworzył wynik spotkania. Siedem minut później mieliśmy już remis 1:1. W zamieszaniu w polu karnym po rzucie rożnym na strzał na bramkę zdecydował się Aleksander Wtulich i doprowadził do wyrównania.

W 57. minucie Stomil wyszedł na prowadzenie, gola strzelił Dawid Pietkiewicz, po tym jak otrzymał podanie prosto pod nogi od rywala. Dziesięć minut później goście doprowadzili do remisu, drugą bramkę w tym meczu strzelił Makarski. Przy tym oderzeniu Leszczyński próbował łapać piłkę, ale nie udało mu się i wpadła do siatki. W 77. minucie Concordia wyszła kolejny raz na prowadzenie, tym razem Michała Leszczyńskiego pokonał João Criciúma. Brazylijczyk mimo asysty obrońców zdołał skierować piłkę głową po bardzo dobrym dośrodkowaniu z boku boiska.

Stomil Olsztyn po 2. kolejkach ma na swoim koncie 3. punkty i zajmuje 7. miejsce w IV lidze. Liderem jest Concordia Elbląg, a na miejscu barażowym Start Nidzica. Komplet punktów ma także Polonia Lidzbark Warmiński.

em

Piłkarze Stomilu Olsztyn w sobotę rozegrają pierwsze domowe spotkanie w nowym sezonie. Podopieczni Piotra Gurzędy przed własną publicznością zmierzą się z Concordią Elbląg. Dojdzie do meczu lidera z wiceliderem. Początek spotkania o godzinie 16:00.

Już w drugiej kolejce czwartoligowych emocji dojdzie do spotkania dwóch pierwszych drużyn z tabeli. Bez wątpienia jest to jedno z najciekawszych spotkań bieżącej kolejki. Stomil Olsztyn wymieniany jako kandydat do awansu w tym sezonie zmierzy się z zespołem, który nie ukrywa swoich ambicji i chęcią powrotu do III ligi.

- Naszym celem jest zbudowaniu kolektywu w drużynie - mówił przed startem sezonu Marcin Szweda, trener Concordii. - Zbudowanie takie zespołu, który w trudnych momentach pójdzie za sobą w ogień. Chcemy jesienią zająć jak najwyższe miejsce, żeby zbudować sobie dobrą pozycję do awansu.

Concordia Elbląg bardzo dobrze zaczęła sezon od pokonania 4:1 Rominty Gołdap, która także jest wymieniana jako zespół do walki o awans. Pierwszego gola dla popularnych Słoników strzelił Joao Augusto, który przed sezonem przyszedł z GKS-u Wikielec.

Brazylijczyk wielokrotnie był wymieniany jako zawodnik, który wzmocni atak olsztyńskiego Stomilu. Za każdym razem jednak do transferu nie dochodziło. Rok temu nawet był taki temat, ale wtedy Stomil zdecydował się na pozyskanie Kacpra Sionkowskiego z… Concordii Elbląg. W kadrze rywali jest także m.in. Radosław Bukacki, który w przeszłości grał w juniorach Stomilu.

Niestety nasz napastnik w tym meczu nie zagra, bo ponownie jest kontuzjowany i do gry w lidze wróci dopiero na wiosnę. Stomil w składzie ma oczywiście innych ofensywnych zawodników, a w ostatnim meczu trzy gole strzelił Paweł Wiśniewski, ale olsztyński sztab szkoleniowy w tygodniu przyglądał się testowanym napastnikom.

Po pierwszym meczu - wygranym 7:0 z GKS-em Stawiguda - nie można wyciągnąć daleko idących wniosków. Mecz z Concordią będzie pierwszym poważnym sprawdzianem dla olsztyńskiego zespołu.

- Chcemy to spotkanie wygrać, jak każde, to nas zbliży do celu jakim jest awans do III ligi - mówi przed meczem w programie “Odprawa meczowa” Piotr Gurzęda, trener Stomilu. - Concordia to mocny zespół, poukładany, z jakością jeśli chodzi o niektórych zawodników. To będzie jedno z trudniejszych spotkań w tej kampanii rozgrywek.

Byłymi zawodnikami Concordii Elbląg są także Piotr Jakubowski oraz Mateusz Jońca.

Stomil pierwszy raz zmierzy się z Concordią Elbląg w Olsztynie. Obydwa zespoły pierwszy raz spotkały się wiosną w ramach Wojewódzkiego Pucharu Polski. Olsztyński zespół odpadł z rywalizacji po serii rzutów karnych.

em