OKS 1945 Olsztyn zawiódł swoich kibiców. Zespół Zbigniewa Kieżuna przegrał z broniącą sie przed spadkiem Concordią Piotrków Trybunalski 0:2 (0:1).
Pierwszą bramkę podopieczni Zbigniewa Kieżuna stracili już w czwartej minucie meczu. Mariusz Zaor ograł dwóch zawodników OKS-u i strzałem w długi róg bramki nie dał żadnych szans Danielowi Iwanowskiemu. Jeszcze w pierwszej połowie Mateusz Różowicz mógł doprowadzić do remisu, jednak w dogodnej sytuacji uderzył futbolówkę obok bramki. Szczęścia próbowali także Paweł Glowacki oraz Daniel Michałowski, ale piłka po ich strzałach przeleciała obok bramki.
W drugiej połowie OKS 1945 nadal przeważał nad zespołem Concordii. Ale to nie nasz zespół strzelił kolejną bramkę. W 82. minucie Tomasz Wyciszkiewicz zagrał na wolne pole do Tomasza Wolana, a ten w syutacji sam na sam z Danielem Iwanowskim nie dał mu najmniejszych szans na obronę. Błąd w tej sytuacji popełnili obrońcy naszego zespołu. Wcześniej na 1:1 mógł trafić Andrzej Jaroń. Niestety piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę.
Autor: em