Sparingowe spotkanie Stomilu II Olsztyn z GLKS-em Jonkowo trwało zaledwie 38 minut. Do tego momentu zespół z Jonkowa prowadził 1:0.
Bramkę dla gości strzelił w 30. minucie Marcin Wiciński, który strzałem głową pokonał Dziadurę. Dlaczego zespół rezerw zszedł z boiska w 38. minucie? - Sędziowałem to spotkanie, bo nie było komu tego robić. Przez większość meczu słuchałem wyzwiska pod swoim adresem od jednej osoby z Jonkowa. Musimy się szanować - wyjaśnia Michał Alancewicz, który kazał swoim podopiecznym zejść w 38. minucie do szatni.
Dlaczego zespół rezerw zszedł z boiska w 38. minucie? - Sędziowałem to spotkanie, bo nie było komu tego robić. Przez większość meczu słuchałem wyzwiska pod swoim adresem od jednej osoby z Jonkowa. Musimy się szanować - wyjaśnia Michał Alancewicz, który kazał swoim podopiecznym zejść w 38. minucie do szatni.
- Pierwszy raz mam do czynienia z taką sytuacją - mówi zdziwiony trener Jonkowa. - No nic. Zagramy między sobą - dodaje.
W drużynie Stomilu II Olsztyn zagrali m.in. Oskar Osika oraz Andrzej Jaroń, którzy dotychczas grali na wypożyczeniach w III lidze.
W kolejnym spotkaniu sparingowym będzie już normalny arbiter. Takie zapewnienie przekazał nam trener Michał Alancewicz.