Minorowe miny mieli kibice upuszczający stadion przy al. Piłsudskiego w Olsztynie. Stomil, po momentami niezłym meczu, tylko zremisował z Piotrcovią/Ptak Piotrków Trybunaski 1:1. Od 50 min. olsztynianie grali w dziesiątkę.
Obie drużyny mecz rozpoczęły z szacunkiem dla rywala, dokładanie rozgrywając piłę w środku pola. "Badanie" przeciwnika przerywaly coróż niecelne strzaly z dystansu. Zaczął Kłosowski, który strzelił niecelnie z 25 metrów, a następnie napastnik Piotrcovii Janusz Dziedzic, uderzył na bramkę bronioną przez Witkowskiego, jednak olsztyński bramkarz bez trudu wylapał piłkę. W 10 min. pierwszą groźna, lecz nieskuteczną akcję, przeprowadził Stomil. Głowacki dograł piłkę z lewej strony, gdzie w świetnej sytuacji znalazł się Cieśliński. Jego silny strzał głową pod poprzeczkę w dobrym stylu wybił nad poprzeczkę były reprezentacyjny bramkarz...