Stomil będzie bronił w Radomiu pozycji lidera

W środę (21 sierpnia 2024 roku) Stomil Olsztyn zagra na wyjeździe z Bronią Radom. Podopieczni Piotra Zajączkowskiego w tym sezonie są niepokonani w rozgrywkach III ligi.

Za nami trzy kolejki III ligi i żadna z drużyn z województwa warmińsko-mazurskiego jeszcze nie zaznała porażki. Na pierwszym miejscu tabeli znajduje się drużyna Stomilu Olsztyn, która w zeszłym sezonie grała jeszcze w II lidze. Teraz zespół prowadzi Piotr Zajączkowski, który musiał zbudować zespół praktycznie od zera, ale na ten moment wygląda to obiecująco, ale szkoleniowiec przestrzega przed hurraoptymizmem.

- Ja ze spokojem podchodzę do wyników - mówi Piotr Zajączkowski, trener Stomilu. - Uczulam zawodników, bo nie za wielu nas jest. Spotkania się nałożą, nawarstwiają. Będę rozmawiał z przedstawicielami klubu, potrzebujemy jeszcze dwóch-trzech wartościowych zawodników. Liga się dopiero rozpoczęła, a piłkarzy mamy z różnych poziomów sportowych: z piątych lig, czwartych i trzecich. Każdy przyszedł w innym okresie przygotowania. Tych sił i pary może nam zabraknąć.

Olsztynianie w ostatnim spotkaniu pewnie pokonali przed własną publicznością 4:1 Wartę Sieradz. Olsztynianie przed własną publicznością zanotowali dwie wygrane, a we wcześniejszym wyjazdowym spotkaniu zremisowali bezbramkowo z Lechią Tomaszów Mazowiecki.

Teraz olsztynianie zagrają na wyjeździe z Bronią Radom, czyli drugą piłkarską siłą tego miasta. Radomiak aktualnie występuje w Ekstraklasie. Dla szkoleniowca Stomilu Piotra Zajączkowskiego będzie to sentymentalna podróż. W tym klubie grał w latach 1996-1990 i właśnie z Broni przeszedł do ekstraklasowej Jagiellonii Białystok.

- Radom wspominam bardzo miło. Trafiłem do młodego, ale bardzo mocnego zespołu, który grał na zapleczu ekstraklasy - mówił dla bronradom.pl Piotr Zajączkowski. - To w Broni grało wielu świetnych chłopaków, którzy potem trafili do bardziej znanych klubów. Zaczynałem z Dziubińskim, Kupcem, Siadaczką, Halbiną, Cyniewskim, Wołowiczem, a potem przy nas do zespołu wchodził młodziutki Kuba Bilke. Pamiętam mecze barażowe o utrzymanie w drugiej lidze. Najpierw z Koroną Kielce, potem z Włókniarzem Pabianice. Pamiętam też, że stadion Broni był w remoncie, swoje pojedynki graliśmy w Wierzbicy i na Radomiaku. Ależ było wtedy emocji.

Nadal zagrożony jest występ w meczu Jakuba Orpika, który od meczu z Unią Skierniewice cały czas narzeka na kontuzję kolana. W ostatnim meczu rezerw Stomilu wygranym z Mrągowią Mrągowo trener Zajączkowski oglądał kandydatów do gry w pierwszym zespole i nie wykluczone, żę któryś z nich wystąpi od pierwszej minuty w najbliższym meczu.

Broń Radom w zeszłym sezonie III ligi zajęła 8. miejsce, grając w miarę solidnie na własnym obiekcie (8 zwycięstw, 6 remisów, 3 porażki). W tym sezonie jeszcze nie wygrali, mając na koncie dwa punkty. W ostatnim meczu przegrali 0:1 w Lidzbarku z miejscową Polonią.

Początek meczu o godzinie 19:26 (rok powstania klubu). W poniedziałek klub z Radomia zapewniał, że przeprowadzi transmisję na żywo z tego spotkania. Dwie godziny wcześniej w Wikielcu dojdzie do derbowego pojedynku, miejscowy GKS zagra z Polonią Lidzbark Warmiński.