OKS II Stomilowcy Olsztyn w Biskupcu wystąpili w roli gospodarza. Nie jest to jednak usprawiedliwienie dla piłkarzy, że grali na boisku rywali. Stomilowcy zagrali bardzo słabe spotkanie i przegrali 1:2 z Tęczą Biskupiec.
Już na początku spotkania Tęcza powinna prowadzić. W trzeciej minucie Rafał Dzierbicki nie wykorzystał rzutu karnego, jego strzał obronił Rafał Miara. Bramkarz Stomilowców już drugi raz w rundzie wiosennej obronił rzut karny. W pierwszej połowie obydwie drużyny szans na strzelenie bramek miały jak na lekarstwo. Jednak akcja skrzydłem Mateusza Różowicza mogła zakończyć się golem, ale zabrakło dwóch metrów...
W drugiej połowie Stomilowcy prowadzeni tego dnia przez Marcina Przybylińskiego (Dariusz Maleszewski przebywa w Anglii - red.) objęli prowadzenie w 75 minucie. Rzut karny pewnie wykorzystał Maciej Szostek. I gdy wydawało się, że Stomilowcy teraz zagrają pewnie w obronie i dowiozą zwycięstwo do końca to stała się tragedia dla "biało-niebieskich" na boisku... Wyrównującą bramkę zdobył Kamil Kosiorek, a zwycięstwo Tęczy zapewnił Dariusz Gołębiowski. OKS II jeszcze do końca próbował wywalczyć remis, ale niestety w sobotę piłkarze z Olsztyna swoja grą nie byli wstanie stworzyć klarownych sytuacji strzeleckich.
Nie patrząc na końcowy wynik trzeba napisać, że Tęcza Biskupiec okazała się bardzo gościnna dla Stomilowców. Zarząd Tęczy zgodził się udostępnić swoje boisko i zrobił wszystko, żeby Stomilowcy w odpowiedni sposób przygotowali mecz czwartoligowy.