Rezerwy Olsztyńskiego Klubu Sportowego pozostają bez zdobyczy punktowej na wyjeździe. Tym razem ulegli w Bartoszycach miejscowej Victorii 1:3.
Mecz dla OKS-u rozpoczął się znakomicie. Dobrą wrzutką w pole karne popisał się Piotr Pająki, a tam akcję skutecznie zamykał Krzysztof Stankiewicz, dla którego była to już szósta bramka w lidze okręgowej. Niestety korzystny wynik na boisku dla OKS-u utrzymywał się tylko do 16. minuty. Zamieszanie w związku z domniemaną pozycją spaloną jednego z piłkarzy Victorii wykorzystał Tomasz Deluga strzelając celnie z głowy. Drugą bramkę Victoria strzeliła jeszcze w pierwszej odsłonie meczu. "Z prawej strony poszła centra, piłka przeleciała przez całe pole karne i na końcu dobrze zachował się napastnik gospodarzy i strzelił bramke na 2:1 [ Kamil Kaplewski - red. ]" - mówił po spotkaniu kierownik OKS-u II - Krzysztof Betkier. Idealnej sytuacji nie wykorzystał napastnik Piotr Żórański, a mogło do przerwy być 2:2...
W drugiej połowie wyraźnie z gospodarzy uszło powietrze i oddali inicjatywę piłkarzom z Olsztyna. I co z tego? Niestety nic nie wyszło. OKS II wyraźnie nadawał ton gry jednak zabrakło wykończenia. Mocnym strzałem za linii pola karnego popisał się Maciej Borzyszkowski, jednak bramkarz instynktownie wybił ją nad poprzeczkę. Gdy zbliżała się końcówka meczu i wszystkim wydawało się, że jak ma paść bramka to tylko dla Stomilowców, to gospodarze trafili po raz trzeci do bramki. Autorem gola w 88. minucie był Tomasz Husak.
Autor: em