Po piątkowym treningu Stomilu Olsztyn rozmawialiśmy z Tomaszem Wełnickim, który od czwartku trenuje z olsztyński zespołem.
Twoja obecność na treningach Stomilu to największa niespodzianka okresu przygotowawczego olsztyńskiego zespołu.
- Cieszę się, że mogę trenować ze Stomilem i utrzymywać formę. Skończył mi się kontrakt z Górnikiem Zabrze. Mam oferty z innych klubów (m.in. Miedź Legnica - red.). Jeżeli mam grać w I lidze to wolę na miejscu w Olsztynie. Rozmawiałem z dyrektorem sportowym Andrzejem Biedrzyckim i mówił, że Stomil chce budować silny zespół. Zobaczymy jak to się rozwinie.
Wszystko rozstrzygnie się po poniedziałkowym walnym.
- Tak się umówiłem z dyrektorem Biedrzyckim. Póki co trenuje z zespołem, a w następnym tygodniu jak już będzie wiadomo kto będzie w zarządzie i kto zostaje w klubie to usiądziemy i porozmawiamy o kontrakcie.
Po powrocie z zagranicy spodziewano się, że zagrasz więcej spotkań w Ekstraklasie.
- Ciężko mi powiedzieć coś w tej sprawie. Też się spodziewałem, że to inaczej się potoczy. Liczyłem na więcej. Teraz chciałbym grać regularnie, bo wiem, że wyjdzie mi to na dobre.
Nie przeraża cię baza treningowa w Olsztynie?
- Jak wyjeżdżałem osiem lat temu z Olsztyna to pamiętam, że płyta boczna Stomilu była w lepszym stanie. No szkoda, że nie ma bardzo dobrego boiska do treningu, ale jak się chce trenować to i w tych warunkach można zbudować odpowiednią formę.
28.06.14 10:02 Maniuś
Podoba mi sie ostatnie pytanie i odpowiedz. Brawo ! W dawnych czasach lub patrzec na inne kraje po za Europą to i tak jest w miarę. Fajnie ze trenują na kortowie. Mogli by zagrać jakiś sparing na kortowie.
27.06.14 23:07 Bart_OKS
No i takie podejście jak najbardziej odpowiednie! Takich ludzi nam potrzeba!