Artykuł

Michał Kraszewski. Fot. Łukasz Kozłowski

Michał Kraszewski. Fot. Łukasz Kozłowski

Wypowiedzi trenerów po meczu Pisa Barczewo - Stomil Olsztyn 0:2

dzisiaj, 18:54   em   0  

Stomil Olsztyn wygrał 2:0 w Barczewie z miejscową Pisą. Po meczu o komentarz poprosiliśmy trenerów obydwu zespołów.

Michał Kraszewski, trener Stomilu:
- To było dla nas bardzo trudne spotkanie. Nasz pierwotny plan na mecz skomplikował się bardzo mocno już w piątej minucie po czerwonej kartce dla Triuchana. Za moment było jeszcze gorzej – w siódmej minucie Łysiak doznał urazu głowy i musiał zejść z boiska. Można powiedzieć, że wszystkie nasze plany, czy to A, B, czy C, kompletnie się wtedy zburzyły. Tym bardziej cieszy mnie to, że zespół potrafił się dostosować. Dotyczy to zarówno warunków na boisku, grając w osłabieniu, jak i warunków atmosferycznych. Myśleliśmy, że będziemy więcej grać w piłkę, jednak ta pora roku i stan murawy już na to nie pozwalały. Musieliśmy mocno uprościć środki. Zespół pokazał wielką determinację i realizował te założenia. W przerwie powiedzieliśmy sobie, co musimy zmienić i że musimy lepiej kontrolować emocje – w końcu po pierwszej połowie mieliśmy na koncie cztery żółte kartki i jedną czerwoną. Drużyna wywiązała się ze swoich zadań. Wielkie gratulacje dla chłopaków. Tak jak mówiliśmy sobie wczoraj na odprawie, naszym obowiązkiem było przyjechać tutaj i wygrać ten mecz. Biorąc pod uwagę te wszystkie trudne okoliczności, zespół spisał się naprawdę świetnie.

Piotr Wanda, trener Pisy:
- To był typowy mecz walki. Niestety, było w nim bardzo mało gry w piłkę i muszę przyznać, że nie tego się spodziewałem. Kiedy przyjeżdża do nas Stomil – największy klub w naszym województwie – oczekiwałem, że oba zespoły będą chciały grać w piłkę. Tymczasem na boisku, zwłaszcza w pierwszej połowie, dominowała walka, było mnóstwo przepychanek i dużo pretensji do sędziego. Zdecydowanie za mało było w tym futbolu. Jeśli chodzi o moją drużynę, jestem zadowolony może w 80 procentach. Uważam jednak, że bramek, które straciliśmy, można było uniknąć. Przy pierwszej sytuacji przydarzyła nam się prosta strata w środku pola. Druga bramka to rzut karny, który również wziął się z oddania piłki w centrum boiska. Nie zdążyliśmy odbudować ustawienia w obronie i niestety sprokurowaliśmy jedenastkę.

Patronite Zostań patronem stomil.olsztyn.pl! Doceniasz naszą pracę? Chcesz więcej ciekawych materiałów? Wspieraj nas tutaj: https://patronite.pl/stomilolsztynpl

Więcej informacji o meczu:

Tagi: Stomil Olsztyn, Michał Kraszewski, Piotr Wanda, IV liga, komentarze po meczu



Komentarze

Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!

Dodaj swój komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz. Zaloguj się tutaj.


Zostań fanem

...i bądź na bieżąco!