Przed pierwszymi zajęciami w nowym roku rozmawialiśmy z obrońcą olsztyńskiego klubu - Pawłem Baranowskim.
Na początek powiedz jak minął okres urlopowy?
- Było sporo czasu na odpoczynek. Mieliśmy wolne od 1 grudnia, ale jak wiadomo urlop szybko zleciał. Wracamy w dobrych nastrojach do pracy.
Przed wami spotkanie z nowym trenerem Stomilu - Kamilem Kieresiem. Ty masz tą przewagę, że już znasz trenera z GKS-u Bełchatów.
- Przez dwa lata miałem przyjemność pracować. Był to dobry czas dla mnie, bo rozwinąłem się jako zawodnik, udało mi się zadebiutować w Ekstraklasie. Miło sobie ten czas wspominać. Teraz spotykamy się w Olsztynie. Przed nami dużo pracy, bo miejsce w tabeli nie jest satysfakcjonujące i będziemy chcieli poprzez systematyczna pracę, to miejsce w rundzie wiosennej zmienić.
Trener sondował u ciebie jakie warunki panują w Olsztynie?
- Nie. Nie rozmawiałem o osobiście o tym z trenerem.
Dwa ciężkie miesiące treningów przed wami, a potem ciężka runda wiosenna.
- Nigdy nie było lekko w futbolu. Nastawiamy się na ciężki okres i walkę w lidze. Nasze miejsce w tabeli nie jest tragiczne, ale na pewno będziemy musieli wiosną lepiej punktować niż jesienią.
13.01.18 19:31 roberto
Ciężki okres to jest non stop w Stomilu od 18 lat.