Bartosz Bartkowski w meczu Stomil Olsztyn - GKS Katowice dostał szansę gry w większym wymiarze czasowym. Po meczu rozmawialiśmy z olsztyńskim pomocnikiem.
Jak ocenisz ten mecz?
- Dałem z siebie wszystko, co mogłem. Od kolegów i trenerów usłyszałem, że był to dobry występ.
W drugiej połowie po Twoim dośrodkowaniu Stomil miał jedyną sytuację, po której mogła paść bramka.
- Szkoda, bo za mocno wrzuciłem. Następnym razem będzie lepiej.
Jesteś gotowy zacząć mecz od pierwszej minuty?
- Ja zawsze jestem gotowy, czuję, że dałbym radę. Wszystko oczywiście zależy od trenera Mirosława Jabłońskiego, który obserwuje mnie i widzi jak się prezentuje podczas treningów.
W rundzie wiosennej nie wygraliście jeszcze na boisku spotkania.
- Jest ciężko. Wiemy, że musimy cały czas walczyć o utrzymanie, ale mam nadzieję, że ten piękny dzień nadejdzie szybko i zdobędziemy w końcu pierwsze trzy punkty wiosną.
10.05.16 00:29 Lechia @
Tak tak wychowanek ale Warmi Olsztyn -:)
09.05.16 11:46 przem85
Bardzo dobrą zmianę dałeś! Jak dla mnie powinieneś grać od pierwszej minuty w kolejnym meczu, Brawo!
09.05.16 11:22 tomimaki
Chyba jedyny, który próbował dośrodkować na wbiegającego zawodnika, a nie czekać aż obrona się ustawi wokół naszego napastnika.
08.05.16 11:41 xmr
CZAPKI Z GŁÓW . POZDRO Z HAMBURGA OD STARYCH PRYKOW Z KWADRATU .
08.05.16 09:31 chodi
Bardzo dobry występ. Gracz ofensywy.
08.05.16 07:46 PittBull
Bardzo dobry występ kolejny wychowanek w składzie.Powodzenia Bartosz