Sezon zakończony, czas na podsumowania. Bardzo dużo osób określa ten sezon jako szalony. I trudno się nie zgodzić. W szalenie telegraficznym skrócie przedstawiam Wam jak ja zapamiętam ten szalony sezon.
1. Szalone wyjście z walnego prezesa Jacka Czałpińskiego. Od tego zaczęły się zmiany w naszym klubie.
2. Szalony pomysł prezesa Roberta Kiłdanowicza na ściągnięciu do Stomilu zawodników z Ukrainy. Szalenie ważną rolę w zespole odegrali Wołodymyr Kowal, Roman Maczułenko, czy Witalij Berezowski. Trochę mnie zagrał Ihor Skoba, ale w punktacji kanadyjskiej zebrał cztery punkty. I nie zapomnijmy, o Iraklim Meschi, ten to dopiero jest szalony, a pokazał to radością po strzelonej szalenie pięknej bramce w meczu z Sandecją.
3. Szalone przygotowania zespołu do rundy jesiennej. Jeszcze bardziej szalone do rundy wiosennej.
4. Szalona akcja kibiców. Mnie to osobiście kosztowało szalenie dużo czasu. Warto jednak było!
5. Szalona końcówka meczu w Ząbkach, gdzie z 0:2, wychodzimy na 2:2.
6. Szalona okupacja ratusza przez piłkarzy Stomilu Olsztyn. Od tego się zaczęły prace nad Stomil SA.
7. Szalenie denerwująca pani kierownik z firmy Focus. Zawsze się mnie czepia. Czy ja jestem tak szalony?
10.06.15 00:33 czerkasow
No i pani z ochrony się jeszcze bardziej się wnerwi, że jej chlebodawcę napisałeś z błędem :). Chyba że to celowe zagranie, żeby jeszcze bardziej się "skupiła" na swojej "pracy" :)
09.06.15 22:50 Bart_OKS
a może babina nie wie jak się zabrać :D