Piłkarze wrócili w końcu do treningów. Będzie teraz można pisać o faktach, a nie wyłącznie spekulować. Miesiąc przerwy od Stomilu w zupełności chyba wszystkim wystarczył.
Wystartowałem dzisiaj razem z piłkarzami. Akurat tak się złożyło, że mogłem pojawić się osobiście na badaniach. Nie zawsze tak będzie, ale od czego są telefony? Czytelnicy mogą być spokojni. Cała redakcja stomil.olsztyn.pl jest w bojowych nastrojach, żeby 2014 rok był o wiele lepszy niż poprzedni. W minionym roku zanotowaliśmy grubo ponad 4 miliony odsłon. Ten wynik trzeba pobić. Taki nam cel przyświeca, żeby to zrealizować trzeba być ze wszystkim na bieżąco.
Na pierwszych zajęciach stawił się tylko jeden zawodnik, który na pewno znajdzie się w kadrze Stomilu Olsztyn. Marcin Warcholak już na początku pokazał się z bardzo dobrej strony. Miał najlepszy wynik na testach. Jeżeli testy wydolnościowe będą takie same jak gra na boisku, to olsztyńscy kibice będą mieli z gry tego zawodnika dużą radość.
Pozostali z testowanych zawodników to piłkarze z niższych lig. Wyjątkiem jest Michał Trzeciakiewicz, który przez ostatnie lata nie grał w piłkę. Wydaje się, że najbliższy przejścia do Stomilu jest Piotr Głowacki. Trener Łopatko zna jego możliwości, a co najważniejsze sam piłkarz pali się do gry w "biało-niebieskich" barwach. Teraz zostały do dogrania już tylko sprawy kontraktowe.
No właśnie - Michał Trzeciakiewicz, czyli wielka niewiadoma. Mam nadzieję, że pozbył się już swojego pecha do kontuzji, przez którego zawiesił piłkarskie buty na kołku. Michał to bardzo pozytywna osoba, doświadczenie piłkarskie ma spore, więc jak wszystko dobrze się ułoży to może dać sporo olsztyńskiemu klubowi. Mówiąc o pechu, to przypomniała mi się pewna historia związana właśnie z "Trzecim". Chłopak nawet w szkole miał pecha. Jak dziś pamiętam, jak musiał siedzieć w pierwszej ławce na maturze, bo taki numer wylosował przed wejściem na egzamin. Reasumując trzymam kciuki za powrót Michała na boisko!
W sobotę Dominik Kun oficjalnie został zawodnikiem Pogoni Szczecin. Straciliśmy najlepszego zawodnika... Z jednej strony można narzekać i biadolić, ale z drugiej strony trzeba do tego podejść rozsądnie. Od dawna było wiadomo, że Dominik to piłkarz na co najmniej Ekstraklasę. Klub w tym przypadku wyszedł z klasą i nie robił problemów z odejściem piłkarza już teraz.
Narzekacie, że nie ma co robić zimą w Olsztynie? W najbliższy weekend jest okazja się wykazać na turnieju Stomil Cup, który organizowany jest przez przedstawiciela AP Stomil Olsztyn. Gorąco zachęcam do odwiedzenia 11 i 12 stycznia olsztyńskiej (wiekowej) hali Urania. Kolejnej okazji może już nie być. Jaką mamy pewność, że jesienią 2014 obiekt się nie zawali? Pewnie przesadzam, ale... hala to taki sam problem jak nowy stadion dla Olsztyna.
Jeżeli chcecie być na bieżąco z mniej oficjalnymi informacjami dotyczących Stomilu to zapraszamy do śledzenia stomil.olsztyn.pl na Twitterze.