Po sparingu Sokół Ostróda - Stomil Olsztyn rozmawialiśmy z Krzysztofem Filipkiem, który w tym spotkaniu strzelił trzy bramki.
Jak mogłeś zrobić to swojemu klubowi?
- Robię swoje. Wiadomo, że mam w sercu Stomil. Chciałem się przypomnieć kibicom i działaczom tego klubu. Jestem zadowolony ze swojej formy i zdrowia. Sokół idzie w dobrym kierunku, a wiosna zbliża się szybkimi krokami.
Spokojnie mogłeś strzelić pięć, a nie trzy bramki.
- Piłka mnie szuka. Jak jest forma to wszystko wychodzi. Człowiek wstaje rano i wie, że będzie dobrze. Może strzeliłem tylko trzy, bo w końcu to są tylko moi koledzy.
Jesteś w najlepszej formie w ciągu ostatnich lat?
- Czuję się podobnie jak w okresie, gdy ze Stomilem awansowaliśmy do I ligi. Wtedy strzelałem bramki w II lidze i miałem podobne odczucia. Dobrze się czuje, mam jeszcze trochę do udowodnienia w województwie.
23.02.15 09:47 F.R.T.
można? MOŻNA !! :)
21.02.15 23:30 Tiger
Wracaj do nas gdzie Twoje miejsce, pozdrowienia dla Krzyśków - strzelającego i komentującego :-)
21.02.15 22:15 Piekarz/OKS
Powodzenia Krzychu!!! Wal tych bram ile wlezie :) SPW!