Koki Hinokio urlop między rozgrywkami spędza w Olsztynie. Specjalnie dla stomil.olsztyn.pl odpowiedział na kilka pytań.
Jak podsumujesz rundę wiosenną w wykonaniu Stomilu, a także w swoim wykonaniu?
- Ta runda to istny rollercoaster. Mieliśmy długie przygotowania zimą, zagraliśmy dwa mecze i nastąpiła wymuszona przerwa przez COVID-19. Następnie ruszyły kolejne przygotowania, doszło do zwolnienia trenera i połowy sztabu, przyjście nowego trenera. Dla mnie zmieniło się tyle, że z gracza rezerwowego stałem się podstawowym zawodnikiem zespołu. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będziemy kontynuować tę pracę, którą wykonaliśmy do tej pory, a ja będę silnym punktem tego zespołu, a fani będą cieszyć się z moich goli i asyst.
Jak ci się układa współpraca z trenerem Adamem Majewskim?
- Bardzo dobrze, jak wcześniej podkreśliłem, z gracza rezerwowego stałem się podstawowym zawodnikiem zespołu, więc mogę się wypowiadać tylko w superlatywach.
Oczekiwania dotyczące nowego sezonu?
- Mam szczerą nadzieję, że awansujemy do ekstraklasy!
Widziałam w twoich social mediach, że próbujesz polskie jedzenie. Którą z potraw lubisz najbardziej?
- Staram się próbować polskiego jedzenia. Ostatnio z przyjaciółmi odwiedziliśmy polską restaurację Cudne Manowce, w której próbowaliśmy różnych rodzajów pierogów. Polska kuchnia bardzo mi smakuje, ale bliżej mi zdecydowanie do kuchni japońskiej.
Jak ci się żyje w Olsztynie? Twoje ulubione miejsca?
- Uwielbiam Olsztyn. Szczególnie dlatego, że jest tu dużo jezior, a ludzie są bardzo przyjaźni i mili.
Czy zaprzyjaźniłeś się z kimś z drużyny?
- Tak, najwięcej czasu spędzam z Szymonem Sobczakiem i jeszcze do niedawna Ericem Molloyem. Prawie każdego dnia widywaliśmy się na obiedzie czy po prostu, żeby porozmawiać.
W tym roku, pomiędzy sezonami przerwa jest bardzo krótka, jak spędzasz swoje mini wakacje?
- Są krótkie, więc spędzam je w Olsztynie, trochę odpoczywam, ale też zacznę wkrótce przygotowania, bo spotykamy się z zespołem już w przyszłym tygodniu.
30.07.20 11:57 zjs
Pamiętajcie o casusie Ramireza. Ze słyszenia wiem, że w Polsce szereg klubów zagięło przyszłościowo parol na Japończyka. Kiedyś wyfrunie.
30.07.20 10:43 chodi
Masz rację zapomniałem o limicie. Tka czy inaczej w tym sezonie to ofensywa wymaga największych wzmocnień.
30.07.20 09:35 mazinho
Sobol, Zawada na szpice, chłopaki stąd. Sobol chyba nawet pod młodzieżowca podchodzi
30.07.20 09:31 Emilozo
No właśnie i to jest największy problem. Już był raz Tarasenko i dla Kokiego nie było miejsca. Wszyscy chyba widzą, że od Kokiego powinno się ustalać skład na nowy sezon.
30.07.20 09:29 mazinho
Aaa dobra zapomniałem o limicie. Sorry mój błąd
30.07.20 09:26 Emilozo
Ponawiam pytanie. Kto wtedy do pierwszego składu? Koki czy Criciuma?
30.07.20 09:18 mazinho
Criciuma to typowy napastnik, choć może grać również podwieszonego jak i ofensywnego pomocnika. Dodatkowo jest obu nożny więc od biedy zagra nawet na skrzydle. Jak jest szansa żeby go pozyskać to nie ma się nawet co zastanawiać, poza tym ten facet powinien być w Stomilu już 2 sezony temu. Jao to chyba największe zaniechanie włodarzy
30.07.20 06:56 Emilozo
I kto wtedy ma grać? Koki czy Joao?
30.07.20 06:44 chodi
Technicznie to on pół tej ligi nakrywa czapką. Konieczne są wzmocnienia w postaci dwóch dobrych skrzydłowych. Joao jest do wzięcia z OG.
29.07.20 22:15 Tiger
Technicznie zawodnik z innej bajki, poprawić motorykę, dorzucić trochę siły i może być z niego najlepszy zawodnik drużyny.
29.07.20 20:01 Stomilowcy oksi
Koki mam nadzieję że jesteś przyszłością Stomilu powodzenia w następnym sezonie 🙂
29.07.20 18:33 wiktor 69
Brak mu jeszcze zgrania.Ale wszystko idzie w dobrym kierunku.Powodzenia Koki.