94' Koniec meczu. Kolejny punkt wraca z wyjazdu z piłkarzami Stomilu.
57' Czerwona kartka dla Jarosława Ratajczaka po faulu na Łobodzińskim 1
51' GOOOL! 2:2! IGOR BIEDRZYCKI! 1
48' GOOOOL! PAWEŁ WOJOWSKI! 1
46' Gramy! 1

Artykuł

Igor Biedrzycki, fot. Paweł Piekutowski

Igor Biedrzycki, fot. Paweł Piekutowski

I. Biedrzycki: Bramkę dedykuję rodzinie

10.04.17 09:45   kyn   5  

Igor Biedrzycki strzelił bramkę na 2:2 w meczu z Miedzią Legnica. Było to pierwsze trafienie olsztyńskiego obrońcy w I lidze.

Znów to samo, pierwsza połowa jak dzieci we mgle, druga połowa to całkowita remontada.
- Dokładnie. Słabo weszliśmy w mecz i ten scenariusz powtarza się po raz kolejny. Wiedzieliśmy, że Miedź ma bardzo dobrze opanowane stałe fragmenty gry, że nie możemy faulować w obrębie szesnastki. Nie ustrzegliśmy się jednak tych fauli, Miedź nas skarciła. Mogliśmy złapać kontakt z przeciwnikiem już w pierwszej połowie. W przerwie padły w szatni mocne słowa...

Jak nigdy, ciężki ochrzan?
- Ciężko mi powiedzieć jak było w poprzednich meczach, nie było mnie wtedy w szatni (śmiech). Na pewno były to mocne słowa i otrząsnęliśmy się. Zdeterminowani wyszliśmy na drugą połowę, z wiarą w to, że możemy stąd wywieźć punkt albo więcej. Szkoda tej czerwonej kartki Jarka (Ratajczak - red.), myślę, że na nią nie zasłużył. Od wyrównania mieliśmy inicjatywę, przeważaliśmy, stwarzaliśmy kolejne sytuacje i Miedź była zagubiona. Wydaje mi się, że sięgnęli byśmy po trzy punkty, ale w dziesięciu musieliśmy się jednak skupić na obronie.

Odwdzięczyłeś się trenerowi Łopatko za zaufanie.
- Tomek z Arkiem (Wełnicki oraz Czarnecki) wypadli, mają kontuzje, trener postawił na mnie i mogę mu tylko podziękować. W końcu szczęście uśmiechnęło się troszkę do mnie, strzeliłem bardzo ważną bramkę, moją pierwszą w I lidze. Nie jest to jednak najważniejsze. Ważne jest to, że wywozimy cenny punkt z ciężkiego terenu i chciałbym zadedykować tę bramkę moim rodzicom, bratu, mojej dziewczynie, którzy zawsze mnie wspierają w ciężkich momentach.

Jak sobie tłumaczysz tę metamorfozę Stomilu?
- Coś w tym jest, że słabo gramy pierwsze połowy. Ciężko mi znaleźć przyczynę. Można by to zwalić na zbyt ciężka rozgrzewkę, czy podobne czynniki, ale to nie o to chodzi. Chyba jednak siedzi to w naszych głowach, w psychice. Na pewno jednak jesteśmy bardzo dobrze przygotowani fizycznie i motorycznie, bo w tych drugich połowach udowadniamy, że nie brakuje nam sił. i jesteśmy równorzędnym rywalem.

Za mało adrenaliny na początku meczu? Musicie dostać gonga, żeby się obudzić?
- Nie wiem, nie mam na to wytłumaczenia. Gdy wychodzimy na boisko, to chcemy dobrze od początku wejść w mecz. Powtarzamy to sobie w szatni, że te pierwsze 15-20 minut jest bardo ważne, szczególnie na wyjazdach i z takim przeciwnikiem jak Miedź, która ma najmniej straconych bramek. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach te pierwsze połowy będą lepsze, a te drugie już są dobre i będziemy grać dwie równe połowy.

W piątek Stal Mielec, kolejny rywal Stomilu, grała z Chojniczanką. Widziałeś ten mecz?
- Oglądałem ten mecz. To nie ta sama drużyna, co w poprzedniej rundzie, zmienił się tam trener, poukładał grę, wzmocnił zespół kilkoma zawodnikami. Czeka nas ciężkie spotkanie u siebie, bo to Stal powinna to spotkanie z Chojniczanką wygrać. Myślę, że przyjadą do nas zdeterminowani, by wygrać. To kolejny ważny mecz w aspekcie naszego utrzymania się w I lidze.

Liczysz na to, że po dobrym spotkaniu w Legnicy, wybiegniesz w Olsztynie w podstawowej jedenastce?
- Decyzja należy do trenera Łopatko. Ja dostałem dziś szansę, poświęcałem się dla drużyny na boisku i zrobiłem wszystko, co mogłem. NA pewno mamy dużą rywalizację na tej pozycji, z resztą jak na każdej. Mam nadzieję, ze zagram, ale to trener decyduje.

Patronite Zostań patronem stomil.olsztyn.pl! Doceniasz naszą pracę? Chcesz więcej ciekawych materiałów? Wspieraj nas tutaj: https://patronite.pl/stomilolsztynpl

Więcej informacji o meczu:

Tagi: Stomil Olsztyn, Miedź Legnica, Igor Biedrzycki, Rozmowa po meczu, I liga



Komentarze

  1. 11.04.17 11:50 Wielki Stomil

    ladna bramka jak rasowego napastnika brawo Igor!!

  2. 11.04.17 08:55 mariusz 1981

    Myślałem raczej żeby zagrał razem z Piotrowskim gra na 2 defensywnych pomocników jest coraz bardziej popularna ale jak to mówią Polacy najbardziej się znaja na medycynie i sporcie hehe

  3. 10.04.17 22:54 rafitd

    Dla Wiktora to na chwilę obecną nie znajdzie bo Piotrowski poza konkurencją wśród młodzieżowców. Ale warto by było go gdzieś posłać na wypożyczenie do 2 ligi żeby się ogrywał. A ktoś wie może co ze Śledziem? Poszedł do Ostródy i nie gra w ogóle... Kontuzja czy nawet w 3 lidze nie jest w stanie się przebić?

  4. 10.04.17 17:10 mariusz 1981

    Brawo oby trener znalazł jeszcze miejsce na boisku dla Wiktora z uwagi na waszego ojca który jest legendą olsztyńskiego klubu kibicuje wam

  5. 10.04.17 11:38 kilabez

    Gratki Igor! Niech forma rośnie i minuty na boisku

Redakcja stomil.olsztyn.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie stomil.olsztyn.pl zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, wypowiedzi nie związane z tematem artykułu, "trolling", sformułowania obraźliwe w stosunku do innych czytelników serwisu, osób trzecich, klubów lub instytucji itp., a w skrajnych przypadkach do blokowania możliwości komentowania wiadomości przez poszczególnych użytkowników.

Dodaj swój komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz. Zaloguj się tutaj.


Zostań fanem

...i bądź na bieżąco!