Po sparingu Sokół Ostróda - Stomil Olsztyn rozmawialiśmy z trenerem olsztyńskiego zespołu Mirosławem Jabłońskim.
Jak wypadł sparing z Sokołem?
- Ja tego meczu nie traktuje jak sparingu, a jako porządną jednostkę treningową. Chciałem zobaczyć w grze dwóch testowanych zawodników. Szansę gry dostali także piłkarze, którzy mniej grali w lidze. Zagrali także zdolni juniorzy, którzy w przyszłości będą otrzymywać szansę treningów w pierwszym zespole.
Kiedy zapadnie decyzja w sprawie Jamroza i Musiała?
- Piłkarze będą przebywać z nami do końca tygodnia. Do tego czasu podejmiemy decyzję.
W składzie zabrakło Arkadiusza Mroczkowskiego. Dlaczego?
- Piłkarz jest kontuzjowany, ma mocno stłuczony piszczel.
Czego można się spodziewać w sobotnim spotkaniu z Arką?
- Wszystkiego. Przyjeżdża silny zespół do Olsztyna, który chce awansować do Ekstraklasy. Nie mogą sobie pozwolić na porażkę. My też z dnia na dzień stajemy się coraz bardziej mocniejsi i nie odpuścimy.