Po meczu Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Stomil Olsztyn Łukasz Jegliński udzielił wypowiedzi dla oficjalnej strony klubu.
- Jeżeli chodzi o rzut karny to, sytuacja zaczęła się w środkowej strefie boiska. Tam zabrakło trochę zdecydowania, Termalica posłała piłkę na skrzydło, zawodnik wypuścił ją sobie na 10 metrów, wbiegł w pole karne, tam zaatakował go Arek Koprucki, a sędzia podyktował rzut karny. Jesteśmy teraz w głębokim dole. Mamy fatalną serię spotkań. Czasami jak się przegrywa kilka meczów, to ciężko się z tego wygrzebać. Potrzebujemy jakiejś serii zwycięstw, jakiegoś przełamania. Musimy wygrać jeden mecz, potem drugi i uwierzyć w siebie. Jeżeli będziemy w takim marazmie dalej, to coraz ciężej będzie nam o utrzymanie. Jeżeli przegrywa się w takich okolicznościach, to nastroje na pewno są złe. Szczególnie, że graliśmy niezłe spotkanie - mówi dla stomilolsztyncom Łukasz Jegliński, pomocnik Stomilu Olsztyn.
20.09.12 10:10 Pawlik
Igla robisz postepy grasz coraz lepsze zawody ,brakuje tyllko szczescia.