Piłkarze Stomilu Olsztyn wygrali 3:1 (0:0, 0:0, 1:1) po dogrywce z Kaszubią Kościerzyna w rundzie przedwstępnej Pucharu Polski. W kolejnej fazie olsztynianie otrzymają wolny los.
Od początku stroną przeważającą byli piłkarze Stomilu Olsztyn. Aktywny na prawej flance był Tomasz Strzelec. W 14. minucie dobrą sytuację miał Krzysztof Filipek, ale w ostatniej chwili został zablokowany przez jednego z graczy gospodarzy. Później szczęscia próbował Daniel Michałowski, ale nie zdołał pokonać Mateusza Spierewki strzałami zza pola karnego.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, dalej przeważał Stomil, ale nic z tego nie wynikało. Na bramkę Kaszubi strzelali Filipek, Paweł Łukasik, Michał Świderski, Michałowski oraz Michał Glanowski, niestety bez powodzenia. W 65. minucie w polu karnym znalazł się Mateusz Wilma, ale dobrą interwencją popisał się Paweł Baranowski i zażegnał niebezpieczeństwo. Do końca meczu nie padła żadna bramka i do rozstrzygnięcia zwycięzcy była potrzebna dogrywka.
W 94. minucie bramkę dla Stomilu zdobył Szymon Kaźmierowski, który najlepiej zachował się w polu karnym po dośrodkowaniu z rzutu różnego. Trzy minuty później do wyrównania doprowadził Maciej Osłowski. W 108. minucie drugą bramkę dla Stomilu strzelił Tomasz Strzelec. Obie drużyny kończyły mecz w "dziesiątkę" po tym jak w 112. minucie czerwone kartki (za drugie żółte) otrzymali Michał Bielański i Kaźmierowski. Na minutę przed końcem trzeciego gola dla olsztynian zdobył Michał Świderski, tym samym ustalając wynik meczu.
W meczu w olsztyńskiej drużynie oficjalnie zadebiutowali Michał Glanowski oraz Szymon Kaźmierowski.