Stomil Olsztyn przegrał 0:3 z Wigrami Suwałki. Po meczu odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obydwu drużyn.
Paweł Cimochowski, trener Wigier:
- Przygotowując się do tego spotkania wiedzieliśmy co nas tutaj może spotkać. Mieliśmy dobrze przeanalizowanego przeciwnika pod kątem mocnych stron, chcieliśmy te mocne strony jakoś zamknąć, a uwypuklić nasze atuty. W pełni zasłużenie zgarnęliśmy trzy punkty. Wieloma momentami nasza gra mogła się podobać, byliśmy stroną dominującą, wiadomo przy wyniku 3:0 podświadomie cofnęliśmy się na własną połowę i kontrolowaliśmy wynik spotkania. Brawa dla zespołu za realizowania założeń, do tego jak byli zmotywowani do tego spotkania, ile zostawili zdrowia i serducha na boisku. Dziękuje kibicom za przyjazd do Olsztyna, za głośny doping, byli naszym dwunastym zawodnikiem w tym spotkaniu. Jestem dumny z zespołu, takie Wigry chcemy oglądać w każdym spotkaniu. Dużo mieliśmy momentów, gdzie potrafiliśmy zdominować przeciwnika posiadaniem piłki. Całościowo mieliśmy poprzednie spotkania na zbliżonym poziomie, natomiast pod kątem motywacji to było najlepsze spotkanie. Do tego spotkania podchodziliśmy po trzech remisach z rzędu. W każdym spotkaniu chcemy wygrywać, mam grupę ambitnych zawodników, wiedzą dla jakiego klubu grają. W meczu z Pelikanem Łowicz zagramy o trzy punkty.
Piotr Zajączkowski, trener Stomilu:
- Przykro mi bardzo, że w tak ważnym meczu, przy dobrze dopingującej publiczności, ponosimy wysoką porażkę. Przed meczem nastąpiła prezentacja naszej młodzieży, stąd duża frekwencja. Młodzi piłkarze szukają idoli wśród naszej drużyny. Zespół Wigier pokazał kulturę, wysoką jakość piłkarską. Trzy bramki stracone, miały swoją historię, przy tych trzech bramkach my byliśmy przy piłce. Następowały straty, czasami przypadkowe, tak jak przy golu na 0:1. Jońca (Mateusz - red.) poślizgnął się, Tamaz (Babunadze - red.) chciał ratować, robi wślizg, jest przebitka, rzut wolny, piękna bramka. Trzeba podkreślić, że my też mieliśmy swoje sytuacje. Przy 0:1 Jakub Fronczak miał sam na sam, Piotr Łysiak trafił w poprzeczkę, Denis Gojko też miał szansę. Ubolewam z porażki, kibice są mocno rozsierdzeni porażką praktycznie w pojedynku derbowym. Pomimo, że Suwałki leżą daleko, to spotkania zawsze omocjonowały kibiców. Przykro mi, mam nadzieję, że w Aleksandrowie się pozbieramy, dojdzie Kacper Sionkowski i Adam Paliwoda. Tego walecznego zawodnika drużyna potrzebuje.
Andrzej Ukleja (stomil.olsztyn.pl): - Jak ze zdrowiem zawodników? Z trybun wyglądało to tak jakby niektórym zawodnikom brakowało świeżości.
- Ja będę zawodników bronił, z racji tego, że przyjdzie czas na podsumowanie z jakich lig i z jakich drużyn ci zawodnicy przyszli. Jeżeli wynik dobrze się układa, nie ma prostych błędów, to ta świeżość i dynamika jest inna. Jeżeli tracimy bramki z głupoty i błędów, to tak jakbyśmy dostali obuchem w łeb. Dobre akcje napędzają zespół, przykład w drugiej połowie. Pomimo tego, że przegrywaliśmy, to zawiązała się jedna dobra akcja, a potem były kolejne. Wtedy nikt nie widział braku sił. Ja bym to w innym kontekście odbierał. Niemniej jednak mecz w Mławie pokazał, że przy wyniku 4:1, że w bardzo prosty sposób straciliśmy dwa gole. My tych bramek dużo tracimy, dużo też strzelamy. Musimy popracować nad obroną, całej drużyny i poszczególnych zawodników. Te błędy się biorą z nieumiejętności czy przypadku.
08.09.24 17:57 Fc Stomil
Letniowski jest wolnym zawodnikiem do środka.by się nadawal
08.09.24 16:59 Fc Stomil
Do tych młodych chłopaków mógłby przyjść taki Mierzejewski
08.09.24 10:01 Fc Stomil
Coś tu się popierdoliło nie potrafimy wygrywać u siebie męczy ważnych męczy kibicowsko
08.09.24 08:02 korgan79
Dokładnie. Ten klub potrzebuje kasy, bez tego nic się nie zrobi. Wygląda na to że bez kasy z miasta nie ma żadnych szans na odbudowę. Strasznie martwi że nikt z kasą nie chce wejść do klubu. Dłuższe granie na 4 poziomie rozgrywek zabije cały obecny entuzjazm.
08.09.24 07:29 crispy
A stadion później się wybuduje, obecny na IV, czy III ligę aż za dobry.
08.09.24 07:26 crispy
Widać, że w Olsztynie bez grubej publicznej kasy nic udać się nie może. Więc panie Szewczyk, królu Robercie I ! Sypnij milionami, żeby wstydu na całą Polskę nie było, jakie P.O. dziady w Olsztynie są !
08.09.24 07:20 crispy
Kto to jest ten Cimochowski, ze tak nauczył Wigry grać i motywować !? Inne szkoły kończył, niż Zajączek !? Dwa beniaminki się spotkały z IV ligi i z II ligi. Widać, że w IV lidze grac potrafią (patrz też Polonia L.W.)