Zapis konferencji prasowej po meczu Znicz Pruszków - Stomil Olsztyn, w której udział wzięli trenerzy obydwu drużyn.
Adam Łopatko, trener Stomilu Olsztyn:
- Z perspektywy mojego zespołu to te pierwsze 25 minut słabo weszliśmy w ten mecz nie było tego, czego byśmy chcieli. Za mało było tej agresywności nawet w odbiorze piłki, ale z biegem czasu coraz lepiej to wyglądało i mimo, że mieliśmy bodajże jeden dzień mniej na przygotowania to zespół funkcjonował dobrze, grał z rozmachem. Jeśli chodzi tutaj o to, czego się obawialiśmy ze strony Znicza to były to stałe fragmenty gry. Na pewno Aleksander Jagiełło był mocnym punktem zespołu. Udało się to wyeliminować, chociaż piłka dwa razy przeleciała wzdłuż linii bramkowej. Wielkie brawa dla zespołu za postawę w drugiej połowie, za stworzone sytuacje. Mamy mało czasu na regenerację. Dwa dni do następnego meczu. Walczymy dalej. Mam nadzieję, że zwycięstwo na wyjeździe natchnie zespół do gry z jeszcze większym rozmachem.
Andrzej Prawda, trener Znicza Pruszków:
- Jestem w bardzo niezręcznej sytuacji dlatego, że trudno mi w tej chwili komentować to co działo się na boisku. Po prostu przeciwnik obnażył nasze wszystkie słabe strony, nasz brak doświadczenia, momentami brak umiejętności i również sprawy taktyki. Nie było to na najwyższym poziomie w naszym wykonaniu. Myślę, że bramka "do szatni" podważyła nasze plany i morale. W drugiej połowie zrobiliśmy dwie zmiany i wydawało się, że one coś zmienią. Okazało się, że doświadczenie takich zawodników jak Rafał Kujawa czy Grzegorz Lech zdominowało właściwie wydarzenia na boisku. Pozostaje mi tylko przeprosić kibiców Znicza za dzisiejsze spotkanie licząc na to, że kolejne mecze będą prezentować takie w formie walki i dyscypliny taktycznej, chociażby takei jak trzy dni temu w Chojnicach. Gratuluję gościom znakomitej postawy. Mogę obiecać, że taki mecz już się nie powtórzy.
25.08.16 22:07 jimii
brawo.
25.08.16 01:08 KURAS
Czeba przyznać, że to co powiedział trener Znicza, to słowa Prawdy ;).