W swoim przedostatnim spotkaniu sparingowym piłkarze Stomilu Olsztyn przegrali w Gdańsku z ekstraklasową Lechią 1:3 (1:0). Jedyną bramkę dla "biało-niebieskich" strzelił w 44. minucie Paweł Baranowski.
Podopieczni Zbigniewa Kaczmarka jako pierwsi zdobyli gola w meczu. Tuż przed końcem pierwszej połowy Sebastiana Małkowskiego strzałem głową pokonał Paweł Baranowski, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego Mindaugasa Kalonasa. Po zmianie stron podopieczni Bogusława Kaczmarka trzykrotnie pokonali Michała Leszczyńskiego - najpierw w 59. minucie Grzegorz Rasiak, jedenaście minut później piłkę w olsztyńskiej bramce umieścił Łukasz Kacprzycki, a w 82. minucie Andreu pewnie wykorzystał rzut karny. W międzyczasie Leszczyński w dobrym stylu obronił strzał Rasiaka, który znalazł się w sytuacji sam na sam po dobrym podaniu od Pawła Nowaka. Tuż przed końcem Kacprzycki dośrodkował futbolówkę w pole karne, tam Rasiak zgrał głową do Nowaka, który uderzył z woleja minimalnie obok słupka.
- Do przerwy graliśmy jak równy z równym, stwarzaliśmy sobie sytuacje, momentami to my dominowaliśmy na boisku. Po przerwie Lechia wymieniła praktycznie całą "jedenastkę" i było u nich widać świeżość i szybkość, to przeważyło o wyniku. My jesteśmy na innym etapie, przygotowujemy się już do meczu z Dolcanem, dlatego zmiany były rzadkie - mówił po meczu trener Zbigniew Kaczmarek.
23.07.12 10:46 sZaQaLu$
Pierwsza bramka dla Lechii nie miała prawa wpaść, obrońcy powinni to mocniej wybić... A tak odbijanka i w końcu piłka spadła pod nogi Rasiakowi. Druga też nie powinna, bo strzał bardzo blisko bramkarza, który się nie popisał. Strzał praktycznie w niego.
22.07.12 11:47 kilabez
http://www.lechiagdansk.tv/film/Lechia-Stomil-Olsztyn-Bramki
21.07.12 13:44 Furiat
Dlatego wystawia Tunka bo stawia za swoich a na reszta się liczy jak się zaczyna palić koło dupy. Obserwacja dwóch sezonów. Dla mnie to jest kpina ale taka jest polska piłka.
21.07.12 13:01 Kot
Gdzie Kun?
21.07.12 12:54 obserwator1985
Wynik nie ma znaczenia, to tylko sparing ale dlaczego trener wciąż stawia na Tunkiewicza skoro jest najgorszym piłkarzem w drużynie? On nawet nie potrafi piłki dobrze przyjąć, nie mówiąc już o dokładnym podaniu do przodu.