W swoim przedostatnim spotkaniu sparingowym piłkarze Stomilu Olsztyn przegrali w Gdańsku z ekstraklasową Lechią 1:3 (1:0). Jedyną bramkę dla "biało-niebieskich" strzelił w 44. minucie Paweł Baranowski.
Podopieczni Zbigniewa Kaczmarka jako pierwsi zdobyli gola w meczu. Tuż przed końcem pierwszej połowy Sebastiana Małkowskiego strzałem głową pokonał Paweł Baranowski, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego Mindaugasa Kalonasa. Po zmianie stron podopieczni Bogusława Kaczmarka trzykrotnie pokonali Michała Leszczyńskiego - najpierw w 59. minucie Grzegorz Rasiak, jedenaście minut później piłkę w olsztyńskiej bramce umieścił Łukasz Kacprzycki, a w 82. minucie Andreu pewnie wykorzystał rzut karny. W międzyczasie Leszczyński w dobrym stylu obronił strzał Rasiaka, który znalazł się w sytuacji sam na sam po dobrym podaniu od Pawła Nowaka. Tuż przed końcem Kacprzycki dośrodkował futbolówkę w pole karne, tam Rasiak zgrał głową do Nowaka, który uderzył z woleja minimalnie obok słupka.
- Do przerwy graliśmy jak równy z równym, stwarzaliśmy sobie sytuacje, momentami to my dominowaliśmy na boisku. Po przerwie Lechia wymieniła praktycznie całą "jedenastkę" i było u nich widać świeżość i szybkość, to przeważyło o wyniku. My jesteśmy na innym etapie, przygotowujemy się już do meczu z Dolcanem, dlatego zmiany były rzadkie - mówił po meczu trener Zbigniew Kaczmarek.