Po meczu rezerw w Tolkmicku rozmawialiśmy z Michałem Leszczyńskim, drugim bramkarzem Stomilu Olsztyn.
- Barkas po słusznie podyktowanym rzucie karnym i jednej sytuacji sam na sam ograniczył się do stałych fragmentów gry. To my prowadziliśmy dzisiaj grę, utrzymywaliśmy się długo przy piłce. Raz po raz stwarzaliśmy groźne i wypracowane sytuacje. Druga połowa bezapelacyjnie należała do nas. Mieliśmy kilka "setek" i jedną niesłusznie moim zdaniem uznaną bramkę. Rafał Remisz świetnie zachował się w polu karnym i moim zdaniem nie było faulu, tym bardziej, że bramkarz z Tolkmicka nie miał piłki w rękach. Pod koniec piłkę meczową mieli gospodarze, ale udało się nam wybronić - mówił Michał Leszczyński, bramkarz Stomilu II Olsztyn.