Po meczu sparingowym Raków Częstochowa - Stomil Olsztyn o komentarz poprosiliśmy trenera Stomilu - Adama Łopatko. Na początku szkoleniowiec mówi o tajemniczym napastniku, który od poniedziałku przebywa na testach w zespole.
- Napastnika rozlicza się oczywiście z bramek, ale po tych sześćdziesięciu minutach widać, że dość groźny w polu karnym rywali. Musimy jak najszybciej podjąć decyzję, czy zawodnik u nas zostaje. Okres transferowy wchodzi już w decydującą fazę i musimy znaleźć zawodników, którzy podniosą jakość tego zespołu. Mieliśmy więcej sytuacji od Rakowa, ale to rywale w pierwszej połowie byli zdecydowanie lepiej zorganizowaną drużyną. W drugiej połowie z naszej strony wyglądało poprawniej. Bardzo dobrze, że rozegraliśmy sparing z zespołem, który budowany jest za zdecydowanie większe pieniądze niż my. Widać czego nam brakuje, nad czym musimy pracować, żeby wiosną grać zdecydowanie lepiej.