Juniorzy młodsi Stomilu Olsztyn przegrali w wyjazdowym meczu Makroregionalnej Ligi Juniorów Młodszych z Unią Warszawa 0:6.
Stomil: Patryk Rodak (41 Damian Kucharski) - Adam Janas, Łukasz Wojciechowski, Wiktor Biedrzycki, Sebastian Szypulski, Damian Zacheja, Jakub Kostrzewa, Dariusz Cekała, Igor Kostrzewa (34 Jakub Mierzejewski), Patryk Rosoliński, Kamil Stankiewicz (51 Piotr Wiśniewski).
- Dzieliła nas różnica klas. Nie dziwię się, że nie ma w tej lidze Legii Warszawa, a jest Unia. Popełniliśmy za dużo błędów. Myślałem, że zbudowałem kadrę opartą na 17 silnych zawodników. Dzień przed meczem dowiaduje się, że jedziemy w 13 osób, bo reszta chłopaków pojechała do domu. Nikt nawet mnie nie poinformował. Ja robię w meczu jedną, dwie zmiany, a inni trenerzy po siedem zmian. Takie porażki się przytrafią. Trzeba grać dalej - powiedział po meczu trener juniorów młodszych Paweł Alancewicz.
14.04.14 23:57 tylkostomil1945
Władze klubu powinny z mocą i to natychmiast zareagować, jak stać się może że zespół który rok temu grał w lidze z rocznikiem starszym od siebie i całkiem dobrze im szło dziś nie wygrywa w swoim roczniku żadnego meczu? Zawodnicy jadą w 13 na mecz, co dzieje się w drużynie, że pozostali chłopcy po prostu wolą jechać do domu, a trener jest zdziwiony? Może czas przestać szukać winy w zawodnikach i pomyśleć nad sobą? A w sytuacji gdy jawnie nam coś nie wychodzi przyznać się do błędu i podać do dymisji, bo wychodzi że zamiast zrobić cokolwiek dobrego dla drużyny, chłopcy odchodzą, albo zamiast meczu wybierają wyjazd do domu.. Dodam tylko że jeśli dobrze pamiętam na koniec lata zawodnicy 97 pokonali zespół z Elbląga, podobno bez większych problemów, dziś zespół ten stoi na początku tabeli..
14.04.14 13:26 kk66
czy ktoś z władz klubu pomyśli nad tą drużyną a raczej co wyprawia ich trener, dlaczego pojechali w 13?czy wina leży tylko po stronie chłopaków??, jeśli klub nic nie zrobi to od przyszłego sezonu nie będzie drużyny bo ci którzy będą mogli to odejdą a inni zrezygnują z grania jak zrobili już ich koledzy,może jednak należy przyjrzeć się pracy i postawie trenera zanim nie będzie za późno?