W sobotę o godz. 13:00 w Mrągowie Stomil II Olsztyn zagra z tamtejszą Mrągowią. Zespół prowadzony przez Pawła Głowackiego będzie musiał zmazać plamę z ostatniego meczu i pokazać, że nie jest najsłabszą drużyną w IV lidze.
Rezerwy Stomilu od dłuższego czasu borykają się z poważnymi problemami, a głównym z nich jest skompletowanie meczowej kadry. Hubert Szramka i Maciej Serbintowicz ponownie zajmą miejsce na ławce rezerwowych pierwszej drużyny, a z powodu powołania Vjačeslavsa Kudrjavcevsa do młodzieżowej reprezentacji Łotwy obok swoich kolegów w kadrze meczowej Stomilu może znaleźć się Jakub Kanclerz. Wtedy miejsce między słupkami IV-ligowej drużyny zająłby najpewniej Jacek Troshupa, zesłany do rezerw półtora tygodnia temu. Ewentualnie może być odwrotnie. Drużyna rezerw w sobotę będzie osłabiona nie tylko od góry, ale także od środka i od dołu. Ze względu na przekroczoną liczbę występów w pierwszej drużynie nie zagra Ņikita Kovaļonoks, a Maciej Kotarba musi pauzować za żółte kartki. Paweł Głowacki nie będzie mógł skorzystać także z juniorów młodszych, którzy w niedzielę grają swój mecz o awans do rozgrywek Centralnej Ligi Juniorów.
Drużyna rezerw Stomilu ostatnio prezentuje się beznadziejnie. Tydzień temu na własnym boisku w Jezioranach przegrała 2:11 z Mamrami Giżycko. Lata temu, Stomil II targany różnymi kłopotami, przyjmował dwucyfrową liczbę bramek jedynie w wyjątkowych sytuacjach: gdy grali nastolatkowie po odejściu wszsyctkich piłkarzy albo gdy z powodu braku kart zdrowia mogło zagrać 8 zawodników. Taki wynik, któremu jest blisko do przestępstwa z art. 197 kk, pokazuje, że młodzi zawodnicy Stomilu po prostu mogą być za słabi nawet na rozgrywki IV-ligowe. Mecz z Mrągowią będzie okazją do rehabilitacji albo do potwierdzenia brutalnej prawdy - 5. poziom rozgrywkowy to za wysokie progi dla olsztyńskich 18- czy 19-latków. Czy kilkanaście lat treningów w Dumie Warmii ma się kończyć regularnym obciachem w meczach z dojrzałymi panami z wyraźną nadwagą? Czy akceptujemy fakt, że efektem szkolenia w Stomilu jest piłkarz za słaby na rywalizację w IV lidze?
- Kolejny raz wyszedł brak doświadczenia - powiedział trener rezerw Paweł Głowacki o przegranej 2:11 z Mamrami. - Co z tego, że w miarę nieźle wychodzimy z akcjami od naszego pola karnego i próbujemy akcji w ataku pozycyjnym, jak kuleje u nas gra obronna. Traciliśmy zbyt łatwo wszystkie bramki, to nie były jakieś niesamowite akcje przeciwników. To były szkolne błędy, które na tym poziomie rozgrywkowym nie powinny się pojawiać, a nam niestety się przydarzają. Mamy młodych zawodników, którzy cały czas zbierają doświadczenie. Zbyt szybko się to nie zmieni, musimy ich ogrywać w jak największym wymiarze czasu, z założeniem takim, że możemy te spotkania przegrywać i tracić bramki. Dla nich jest to poligon doświadczalny i muszą jak najszybciej zdobyć doświadczenie i wyciągać wniosku. Mam nadzieję, że już więcej nam się nie przytrafi takie spotkanie.
Stomil II kontynuuje czarną serię porażek i chyba już przywykł do schodzenia z boiska z opuszczoną głową. Ostatnie zwycięstwo z Błękitnymi Orneta miało miejsce półtora miesiąca temu. Później nastąpiło 5 porażek, w których rezerwy zdobyły 5 goli, a straciły... aż 31. Stomil II po 12 kolejkach zajmuje z 10 punktami, które zdobył w sierpniu, 16. miejsce w tabeli. Według naszych informacji, w Stomilu pogodzili się z obecną sytuacją i są świadomi tego, że druga drużyna kroczy ku okręgówce.
- Teraz gramy w Mrągowie z Mrągowią. Jedziemy tam z nastawieniem zdobycia kompletu punktów - nie kryje optymizmu i bojowych nastrojów trener. - Martwi mnie to, że bardzo szybko tracimy bramki w ostatnich spotkaniach. To ustawia przebieg meczu. Musimy nad tym popracować, bo zbyt szybko stracona bramka podcina nam skrzydła.
Mrągowia to na IV-ligowe warunki bardzo solidny przeciwnik. Obecnie mrągowscy piłkarze mają 22 punkty i zajmują 4. miejsce w tabeli. W ostatnich dwóch kolejkach Mrągowia co prawda przegrała z silnymi Mamrami Giżycko (3:6) i z Olimpią II Elbląg (2:4), ale w sobotę na pewno będzie chciała wrócić na zwycięską ścieżkę. W najbliższym rywalu rezerw OKS-u gra kilku zawodników związanych w przeszłości ze Stomilem, m.in. Wiktor Abramczyk, Piotr Wypniewski czy Wojciech Żęgota.
Mecz będzie można obejrzeć bezpłatnie na żywo na stronie TVCOM.pl.
kot