Stomil Olsztyn przegrał 3:4 sparing z III-ligową Mławianką Mława. Po meczu o komentarz poprosiliśmy o komentarz trenera olsztyńskiego zespołu Patryka Czubaka.
Po co był sparing na kilka dni przed startem ligi? - Chcieliśmy zweryfikować i zobaczyć piłkarzy, którzy ostatnio mniej grali w sparingach oraz tych, którzy są na przecięciu pierwszego i drugiego zespołu, a także wyróżniających się zawodników rezerw - mówi Patryk Czubak. - Byli także piłkarze testowani, więc udało się złożyć na tyle liczną grupę, że mogła wystąpić w meczu. Zagrał także dodatkowo Karol Żwir, który będzie niedługo dostępny w pełnym wymiarze. Zobaczyliśmy piłkarzy w walce z przeciwnikiem, a nie w grze wewnętrznej, to zawsze inne nastawienie rywala do nas. Ten mecz pokazał ile pracy przed tymi zawodnikami, żeby najpierw dotknąć III-ligi, a potem dopiero Stomilu w II lidze.
I dodaje: - Chcieliśmy żeby ci piłkarze sprawdzili się na tle wartościowego przeciwnika. Mławianka Mława postawiła trudna warunki. Było grono piłkarzy testowanych, mamy obraz ich gry i pewne obserwacje z mikrocyklu się potwierdziły. Ci pozytywnie oceniani w treningach potwiedzili dzisiaj swoją wartość.