Od dłuższego czasu w polskich mediach toczy się dyskusja na temat szkolenia w Polsce. Który z klubów ma najlepszą akademię i dlaczego? Zapraszamy do lektury i analizy ostatnich lat w polskiej piłce młodzieżowej.
Światełko w tunelu?
Nie ma wątpliwości, że system szkolenia w naszym kraju ma jeszcze wiele do zrobienia, aby dorównać zachodnim standardom. Fakty są jednak takie, że w ostatnich latach polskie kluby zauważyły lukę w swoich działaniach i postawiły mocniej na swoje akademie. Osoby zarządzające tymi klubami z pewnością zwróciły uwagę na fakt, że jest to najlepszy model biznesowy, aby wychować, a następnie drogo sprzedać wychowanka.
Lech Poznań w ostatnich latach zarobił na tym grube pieniądze. Doskonale widać to na przykładzie takich transferów jak, chociażby Jakub Moder czy Jakub Kamiński. Inwestowanie w akademię w tym przypadku się sprawdza i prawdopodobnie kolejnym zawodnikiem, który opuści Poznań za wysoką sumę transferową, będzie wychowanek Kolejorza, czyli Michał Skóraś.
Podobne wnioski zauważyć można na przykładzie Legii Warszawa. Również w tym klubie w ostatnich latach doszło do wielu spektakularnych transferów z udziałem wychowanków. Wystarczy wymienić tutaj takich zawodników jak Sebastian Szymański czy też Michał Karbownik.
Polskie kluby coraz chętniej zauważają, że stawianie na wychowanków jest dobrym wyborem zarówno pod kątem finansowym i wyników. Młodzi zawodnicy z naszego kraju wcale nie są gorsi od sprowadzanych za spore pieniądze obcokrajowców, a co więcej identyfikują się ze swoimi klubami i zostawiają serce na boisku.
Pomimo tego, że przepis z młodzieżowcem w ostatnim czasie został ograniczony, to większość klubów w Ekstraklasie i tak chętnie stawia na swoich wychowanków, których później będzie mogło sprzedać kilka razy drożej, niż piłkarza z zagranicy w wieku 30 lat.
Lech i Legia na ten moment wyznaczają trendy pod kątem boisk w akademii, a także warunków szkoleniowych, jednak takie kluby, jak Zagłębie Lubin, czy Pogoń Szczecin nie są daleko w tyle, patrząc na ostatnie lata i wyniki w rozgrywkach młodzieżowych.
Fakty są takie, że w ostatnich latach szkolenie piłkarskie w naszym kraju znacząco się poprawiło i już dziś w zakładach bukmacherskich można typować, kto będzie kolejnym młodzieżowcem z naszego kraju, który opuści Ekstraklasę za kilka milionów.
Stomil Olsztyn
W przypadku Stomilu przyszłość znajdować się może w młodszych rocznikach. W ostatnim czasie do reprezentacji Polski U-15 został powołany środkowy pomocnik z rocznika 2008 trenujący u trenera Piotra Krztonia. Wcześniej jeden z młodzików pojechał na zgrupowanie FUTURE U-15.
Wywiad z najlepszym piłkarzem października.
Zakłady bukmacherskie inwestują w Polski sport!
Spory wpływ na inwestycje w Polski sport mają również zakłady bukmacherskie, które sponsorują większość klubów Ekstraklasy. Budżety, które gwarantują zakłady sportowe pozytywnie wpływają na rozwój klubów, a tym samym mają swoje przełożenie również na szkolenie młodzieży.
Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.
Cherry Online Polska Sp. z o.o. działający pod nazwą PZBuk: zezwolenie MF z dnia 28 czerwca 2018 r. nr PS4.6831.26.2017.
Autor tekstu: Mateusz Nowak – Senior Project Manager Zagranie.com, absolwent dziennikarstwa sportowego i zarządzania w sporcie na UAM i fan piłki nożnej! Na Twitterze - @Mati_N95