Ratajczak: Chcielibyśmy wygrać w Legnicy

Po meczu Stomil Olsztyn 3:2 Wisła Puławy rozmawialiśmy z olsztyńskim zawodnikiem Jarosławem Ratajczakiem.

W końcu spełniły się twoje marzenia, aby strzelić w Olsztynie bramkę. Zrobiłeś to dzisiaj (sobota - red.) i dałeś zwycięstwo.
- Cieszę się z tego bardzo, bo pracuję każdego dnia, aby w meczu dawać coś drużynie i w defensywie i ofensywie, bo to jest plus dla bocznego obrońcy jak pomoże w ofensywie. Zdobyłem bramkę pierwszy raz na stadionie w Olsztynie. Tym bardziej, że gol dał trzy punkty.

To takie ładnie podsumowanie tego o czym rozmawialiśmy, że masz świetny okres w Stomilu. Dajesz sporo od siebie i to się w pewien sposób Tobie zwraca, bo masz asysty i bramki.
- Powiedziałem sobie na początku roku, gdy przyjechałem po miesięcznym urlopie, że po prostu patrzę przed siebie i nie zaprzątam sobie głowy jakimiś sprawami, na które nie mam wpływu. Pracuję, pracuję i jeszcze raz pracuję, bo nią można zajść daleko i chciałbym, żeby to, co było dziś było co tydzień. Będę na to ciężko pracował. Mam nadzieję, że to nie pierwsza i zarazem ostatnia bramka na stadionie.

Może za bardzo nie ufam w to, co mówicie, ale po raz kolejny, gdy tracicie gola na początku meczu to jednak troszeczkę serce mocniej bije i są małe wątpliwości co dzisiaj drużyna zrobi. Mówiłeś, że Stomil pokaże dużo dobrego w drugiej połowie i pokazał.
- Trzeba sobie powiedzieć szczerze, że to był ciężki mecz. Rywal zagrał dobre spotkanie. Wynik mógł być inny, bo mogliśmy przegrać, ale na całe szczęście strzeliliśmy tę bramkę w drugiej połowie. Pniemy się pomału w górę tabeli i zobaczymy co przyszłość pokaże. Chcielibyśmy wygrać w Legnicy.

W Legnicy właśnie wypadałoby wygrać tam, bo za dużo remisów wiosną odnotowujecie na wyjazdach. 
- Chcielibyśmy się podłączyć pod górną część tabeli, bo kształtuje się ona od dziesiątego miejsca. Zespoły uciekają na 4-5 punktów i fajnie, że wygraliśmy, bo dołączyliśmy na odległość jednego meczu do tych drużyn. Jedziemy wygrać do Legnicy. Gramy po to, aby mecze wygrywać. Czy będzie remis to się okaże.

Nie zaskakują Cię wyniki w tej pierwszej lidze? Wczoraj Mielec wygrał, Podbeskidzie wygrało z Katowicami. Te wyniki pokazują, że wszyscy walczą.
- Znicz Pruszków wygrał z Zagłębiem Sosnowiec 3:0, także to pokazuje co my zrobiliśmy niedawno ze Zniczem wygrywając 5:1, gdzie wszyscy myślą po meczu, że "nie no, Stomil grał z outsiderem". Taki outsider potem wygrywa z kandydatem do awansu i nie wiem co się działo w meczu, ale to pokazuje jak liga jest nieobliczalna. Każde punkty są cenne. Mamy cel taki, żeby wygrać wszystkie mecze u siebie.